Senator USA grzmi: „To akt wojny”. Pierwsze reakcje z USA na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej

3 godzin temu

W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Cztery lotniska zostały zamknięte, a obiekty zostały zestrzelone przez polską obronę powietrzną. Jest reakcja USA.

Fot. Warszawa w Pigułce

Wojsko Polskie podjęło działania obronne, mające na celu neutralizację zagrożenia. Szef Sztabu Generalnego Wiesław Kukuła poinformował, iż operacja trwa, prosząc jednocześnie o cierpliwość w oczekiwaniu na szczegółowe komunikaty. Szef BBN Sławomir Cenckiewicz zaapelował, by mieszkańcy polegali wyłącznie na oficjalnych źródłach i byli wyczuleni na dezinformację.

Premier Donald Tusk zapewnił, iż pozostaje w stałym kontakcie z prezydentem RP Karolem Nawrockim oraz odebrał meldunki od dowództwa operacyjnego.

Reakcja Stanów Zjednoczonych

Informacje o naruszeniu polskiego nieba trafiły także do USA. Sekretarz stanu i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Marco Rubio potwierdził, iż został poinformowany o rosyjskich dronach nad Polską. Na ten temat pytano również prezydenta Donalda Trumpa, ale nie zajął jeszcze stanowiska.

Najostrzej zareagował republikański kongresmen Joe Wilson. W swoim wpisie na platformie X określił działania Rosji mianem „aktu wojny”. Wskazał, iż atak nastąpił zaledwie kilka dni po spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu.

Wilson wezwał prezydenta USA do przyjęcia sankcji, które – jak podkreślił – „doprowadzą Rosję do bankructwa”. Domagał się również przekazania Ukrainie broni zdolnej do ataku wewnątrz Rosji.

„Putin nie zadowala się już tylko przegrywaniem w Ukrainie, bombardując matki i dzieci. Teraz testuje naszą determinację na terytorium NATO” – napisał kongresmen. I dodał, iż wolne narody pokażą Rosji, czym są granice.

Joe Wilson, od 24 lat zasiadający w Izbie Reprezentantów, pełni w tej chwili funkcję współprzewodniczącego Komisji Helsińskiej – organu zajmującego się prawami człowieka i kwestiami bezpieczeństwa w ramach OBWE.

Wszyscy czekają na reakcję Donalda Trumpa w tej sprawie.

Idź do oryginalnego materiału