Smog w Polsce znów się nasila
Ranking Polskiego Alarmu Smogowego, przygotowany na podstawie danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, pokazuje, iż po latach poprawy jakość powietrza w Polsce znów się pogarsza. W 2024 roku średnioroczne stężenie pyłu PM10 wzrosło o 7%, a w wielu miejscowościach znów odnotowano przekroczenia dopuszczalnych norm.
Bezapelacyjnym liderem zestawienia została Nowa Ruda – miasto, które zajęło pierwsze miejsce we wszystkich trzech kategoriach: stężenia benzo(a)pirenu, stężenia pyłu PM10 oraz liczby dni smogowych. Mieszkańcy Nowej Rudy oddychali powietrzem z przekroczoną normą PM10 przez 73 dni w roku, a poziom benzo(a)pirenu wzrósł z 4 do 7 ng/mł.
Na podium znalazły się również Nowy Targ i Sucha Beskidzka, a wysokie wartości zanieczyszczeń utrzymują się także w Myszkowie i Rabce-Zdroju, gdzie stężenie benzo(a)pirenu przekracza normę choćby czterokrotnie.

Małe miasta, duży problem
Smog nie jest już tylko domeną dużych aglomeracji. W pierwszej trzydziestce miejscowości o najwyższym rocznym stężeniu pyłu PM10 znalazło się aż dziesięć z województwa łódzkiego, w tym Radomsko – drugie w kraju pod względem zanieczyszczenia pyłem.
– To bardzo niepokojące zjawisko. Do tej pory obserwowaliśmy spadek stężeń, teraz trend się odwraca – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – Czy to tylko chwilowe wahnięcie, czy początek powrotu do smogowej przeszłości? Pewne jest jedno – proces likwidacji kopciuchów w Polsce zwolnił, a program Czyste Powietrze przeżywa kryzys.
Według PAS, brak wyraźnego wsparcia władz krajowych i spowolnienie wymiany źródeł ciepła mogą utrudnić spełnienie nowych, bardziej rygorystycznych norm jakości powietrza, które zaczną obowiązywać w 2029 roku.
Kraków – przykład skutecznej walki ze smogiem
Na drugim biegunie rankingu znalazł się Kraków, który jeszcze dekadę temu był symbolem smogowego problemu w Polsce. W 2024 roku po raz pierwszy w historii żadna stacja pomiarowa w mieście nie odnotowała przekroczenia dopuszczalnego poziomu benzo(a)pirenu. W ciągu dziesięciu lat stężenie tego związku spadło ponad siedmiokrotnie.
– Konsekwentne działania, uchwała antysmogowa i wymiana pieców przyniosły realny efekt – mówi Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego. Jednocześnie zwraca uwagę, iż miasto wciąż walczy z zanieczyszczeniami z transportu – Kraków zajął drugie miejsce w Polsce pod względem stężenia dwutlenku azotu (NO₂).
– To pokazuje, iż Strefa Czystego Transportu jest konieczna, by utrzymać pozytywny trend – dodaje Dworakowska.
Co dalej z czystym powietrzem?
Po dziesięciu latach spadków, rok 2024 przyniósł wyraźne pogorszenie jakości powietrza w Polsce. jeżeli rząd i samorządy nie podejmą zdecydowanych działań, kraj może nie zdążyć z dostosowaniem się do unijnych wymogów. Przyszłość programu „Czyste Powietrze”, rozwój odnawialnych źródeł ciepła i skuteczne kontrole uchwał antysmogowych będą najważniejsze dla odwrócenia negatywnego trendu.
Zobacz również:- Koszty ogrzewania domów w Polsce 2025: raport Polskiego Alarmu Smogowego
- Polacy oczekują skuteczniejszych działań antysmogowych – wyniki największego badania o jakości powietrza
- Polski Alarm Smogowy: Projekt MRiT promuje kopciuchy i szkodzi jakości powietrza
Żródło: Polski Alarm Smogowy