Sondażowe wyniki wyborów. Mentzen ogłasza największy sukces w historii

3 godzin temu

Mimo niezrealizowania głównego celu, jakim było wejście do drugiej tury wyborów, Sławomir Mentzen, który w wyścigu prezydenckim zajął trzecie miejsce, jest zadowolony ze swojego wyniku. - Zająłem trzecie miejsce, w związku z czym jest to największy sukces w historii naszego środowiska - stwierdził kandydat Konfederacji.

Zobacz więcej

Sławomir Mentzen uzyskał 15,4 proc. poparcia w I turze wyborów prezydenckich 2025 - wynika z sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos dla Telewizji Polsat, TVN i TVP.

Wynik kandydata Konfederacji został przyjęty w jego sztabie owacją i oklaskami.

ZOBACZ: Rafał Trzaskowski tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników przypomniał swoją prognozę: Mówiłem wam

- Zobaczyliśmy SONDAŻOWE WYNIKI, wiadomo, iż to jest dopiero sondaż, więc ostatecznie wyniki mogą się trochę zmienić, a znając nasze sondażownie choćby dosyć mocno - powiedział Mentzen.

- Dwie rzeczy są jednak w tym momencie pewne. Pierwsza taka, iż pomimo tego, iż miałem w drugiej turze największe szanse wygrać z Rafałem Trzaskowskim, to niestety nie udało mi się do niej dojść. W związku z tym wynik drugiej tury pozostało niestety niepewny i wszystko się może wydarzyć - podkreślił.

Sondażowe wyniki wyborów prezydenckich. Sławomir Mentzen zabrał głos

- Druga pewna rzecz jest taka, iż chyba zająłem jednak trzecie miejsce, w związku z czym jest to największy sukces w historii naszego środowiska - dodał.

Po tych słowach na sali rozległy się okrzyki: dziękujemy, dziękujemy.

- To ja chciałbym wam podziękować, bo nie byłoby tego, gdyby nie wy - odpowiedział Mentzen. Podkreślił, iż jeżeli jego wynik procentowy się potwierdzi, to przy tak wysokiej frekwencji będzie to oznaczało 2,5-3 mln głosów.

ZOBACZ: Grzegorz Braun "czarnym koniem" wyborów prezydenckich. Mówił o "froncie gaśnicowym"

- To jest olbrzymi wynik, wydaje mi się, iż go jeszcze nie doceniamy - dodał.

Następnie podziękował swojej żonie, mamie oraz całemu sztabowi. - to był zdecydowanie najlepszy sztab, jaki miałem w jakiejkolwiek kampanii wyborczej. Wykonali niesamowita robotę, żałuję tylko, iż nie miał trochę lepszego kandydata. Gdybyście mieli takiego Trzaskowskiego, Nawrockiego, czy Hołownię to byście byli teraz w drugiej turze - stwierdził z uśmiechem.

Planujemy kontynuację tematu...

Idź do oryginalnego materiału