Wody Polskie będą badać teren dzięki dronów. Urządzenia te pomogą m.in. monitorować miejsca zagrożone suszą, polepszyć jakość gruntów rolnych czy zdigirtalizować mapy rowów melioracyjnych.
– W czasie projektu zbadamy ponad 6,5 tysiąca kilometrów terenów – mówi dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie Marcin Troć. – Musimy też zinwentaryzować i zdigitalizować mapy, jeżeli chodzi o kwestie związane z terenami rolniczymi. Przyczyni się to do badania miejsc związanych z suszą i miejsc nielegalnych zrzutów ścieków do naszych wód.
– Dzięki dronom jesteśmy w stanie robić inwentaryzację zdecydowanie szybciej niż metodami klasycznymi – mówi wykonawca projektu Tomasz Kozłowski. – Dron lata z dużą większą prędkością, niż człowiek jest w stanie przejść, zwłaszcza przez infrastrukturę: przez rowy czy budowy. A analiza tego materiału jest dokonywana w tzw. pracach kameralnych. To, co dron zebrał mamy już zapisane w komputerze i zawsze możemy do tego wrócić.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie podkreśla, iż operatorzy dronów muszą być ubrani w specjalnie oznakowaną kamizelkę oraz mieć przy sobie identyfikator.
Wartość projektu to prawie 6 mln złotych. Część środków pochodzi z Krajowego Planu Odbudowy.
InYa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com