Najpierw przeszedł przez Sejm, ponieważ Konfederacja wstrzymała się od głosu. Później w Senacie znalazła się większość, by na biurko Andrzeja Dudy trafił bez poprawek. Mowa o projekcie ustawy obniżającej od 2026 roku wysokość składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
Zobacz również:
KO, Polska 2050 i PSL, forsując nowelizację, chcą ulżyć przedsiębiorcom, którzy – ich zdaniem – od wprowadzenia Polskiego Ładu przez PiS płacą na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia zbyt dużo. Oszacowano jednak, iż nowe regulacje zmniejszą wpływy NFZ o ponad 4 mld zł.
„Polityczny WF” – nowy odcinek w każdy piątek w serwisie Interia Wydarzenia oraz na platformach YouTube, Spotify i Podcasty Apple!
Składka zdrowotna. Premier prowokował prezydenta do weta?
Jak deklaruje rząd, stratę pokryje budżet państwa, ale ten argument nie przekonuje Lewicy. Choć formacja sprawuje władzę, nie powstrzymała kolegów z koalicji przed obniżeniem składki. Nadzieję pokłada więc w prezydencie, który nowelę najpewniej zawetuje. Czy jednak prace gabinetu Donalda Tuska nad odciążeniem budżetów właścicieli firm były w ogóle autentyczne i konsekwentne?
Takie pytanie postawili w nowym odcinku podcastu „Polityczny WF” jego autorzy – Piotr Witwicki i Marcin Fijołek. Drugi z nich przypomniał, iż Donald Tusk „najpierw twittnął, a później mówił w sejmowych kuluarach, by Andrzej Duda nie wetował ustawy o składce”. – Trochę prezydenta przy tym prowokując – uzupełnił prowadzący „Graffiti” w Polsat News.
Zobacz najnowszy odcinek podcastu „Polityczny WF”!
Dalszy ciąg artykułu pod wideo
Natomiast redaktor naczelny Interii ocenił, iż skoro szef rządu zwrócił się do głowy państwa, by podpisał nowelę, „to ostateczny argument, aby Andrzej Duda koniecznie ją zawetował„. – jeżeli jako opozycja chcesz, żeby jakiś minister pozostał na swoim stanowisku, to co robisz? Składasz wniosek o jego dymisję. Wtedy nie da się odwołać tego człowieka – porównał.
Ukryty plan Tuska. Kluczowym elementem decyzja Dudy
Skąd jednak pomysł, iż Donald Tusk – twardo deklarujący, iż chce odciążyć portfele przedsiębiorców – w rzeczywistości wolałby jednak, aby składka zdrowotna, przynajmniej na razie, pozostała na dotychczasowym poziomie? Marcin Fijołek słyszał na sejmowych korytarzach, iż również „przynajmniej części” koalicjantów nie zależy, aby ustawa weszła w życie.
Zobacz również:
– Gdyby było inaczej, a wprost w „Graffiti” mówił to Włodzimierz Czarzasty (lider Lewicy – red.), wcześniej też inni politycy w kuluarach, to trzeba byłoby zrobić prostą rzecz: wrzucić w Senacie jedną, małą poprawkę, choćby korekcyjną dotyczącą tytułu ustawy. Wtedy musiałaby ona wrócić do Sejmu i marszałek Szymon Hołownia, jeżeli by chciał, mógłby przetrzymać ją do momentu, aż prezydentem będzie już inny polityk niż Andrzej Duda – wyjaśnił.
Przypomnijmy, iż w KO liczą przecież, iż nowym lokatorem Pałacu Prezydenckiego zostanie Rafał Trzaskowski i na taki scenariusz wciąż wskazują sondaże. – Wtedy ustawa byłaby podpisana i nie trzeba byłoby jeszcze raz odbywać całego procesu legislacyjnego. To taki trochę tajny plan Donalda Tuska, niektórzy mówią: „mały spisek” – uznał Marcin Fijołek.
Składka zdrowotna pozostanie wyższa? „Oni realnie chcieli to dowieźć”
Według planu, o którym mówił w „Politycznym WF-ie”, premier i cały rząd – zderzając się z krytyką po obniżeniu składki oraz widząc, iż może zabraknąć miliardów na ochronę zdrowia, „rękami prezydenta, jego wetem, wyjmuje gorącego kartofla z ogniska”. – I mówią tak do przedsiębiorców: „Chcieliśmy, przyjęliśmy, zły Duda to zawetował”, a pieniądze zostają w budżecie – podkreślił.
Zobacz również:
Tymczasem nie wiadomo, kiedy Rada Ministrów, a później parlament i prezydent mogliby znów zająć się ustawą zmieniającą poziom składki. – Może jesienią, może w przyszłym roku, a może dopiero w 2027 roku, przed kolejnymi wyborami (…). To rzadko spotykane, aby forsować ustawę, iść do opinii publicznej z mocnym przekazem, iż „chcemy”, ale na zapleczu pewnie minister zdrowia naciskała, aby nie do końca to przyjmować – stwierdził.
Z kolei środowisko Lewicy uważa, iż jedynymi, którzy zostali „spaleni” w rozgrywce wokół składki zdrowotnej, są liderzy Trzeciej Drogi Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz. – Oni realnie chcieli to dowieźć, dowieźli na poziomie parlamentu, ale prezydent im to zawetuje – dodał Marcin Fijołek.
W „Politycznym WF-ie” również o tym, które ministerstwo może postawić tamę niektórym deregulacyjnym pomysłom Rafała Brzoski i dlaczego Karol Nawrocki nie mógłby liczyć w II turze wyborów na wszystkich wyborców Sławomira Mentzena. Nowy odcinek już dostępny!
Zobacz również:
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas