Budowa dużej farmy solarnej w Tarnobrzegu stanęła pod znakiem zapytania. Konserwator zabytków nie wyraził zgody na jej ulokowanie w niedalekiej odległości od parku dzikowskiego. Sprawa trafiła do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To tam inwestor – firma ECO Tarnobrzeg – złożył zażalenie na decyzję konserwatora.
– Odmówiliśmy uzgodnienia warunków zabudowy dla farmy solarnej. Odpowiednie dokumenty zostały wysłane do Ministerstwa Kultury – przyznał kierownik tarnobrzeskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Sławomir Stępak. Instalacja miałaby powstać na obszarze objętym strefą konserwatorską i zajmować do czterech i pół hektara powierzchni.
– My się nie poddajemy – powiedział nam prezes ECO Tarnobrzeg, Sławomir Kozdęba.
Obszar, na którym ECO Tarnobrzeg chce wybudować farmę solarną mieści się przy ulicy Sikorskiego w Tarnobrzegu, w sąsiedztwie muru dzikowskiego, na skarpie.
ECO Tarnobrzeg dostarcza ciepło systemowe na terenie miasta.