Europa coraz wyraźniej zdaje sobie sprawę z ryzyka, jakie niesie za sobą zależność od amerykańskich gigantów technologicznych. Ostatnie wydarzenia z udziałem Microsoftu, który na polecenie Donalda Trumpa zablokował dostęp do służbowej skrzynki e-mail prokuratorowi Międzynarodowego Trybunału Karnego, wywołały polityczną burzę i wznowiły debatę o cyfrowej suwerenności Starego Kontynentu.