Według sondażu IBRIS przeprowadzonego dla tygodnika „Polityka” większość Polaków chce, aby liderzy największych partii przeszli na emeryturę. W przypadku Jarosława Kaczyńskiego uważa tak 75 proc. ankietowanych, a w przypadku Donalda Tuska – 66 proc.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Jarosław Kaczyński, który w czerwcu skończy 76 lat, sam zapowiedział, iż chce przejść na polityczną emeryturę. Wskazał też swojego następcę. Tym samym obecny lider PiS – jeżeli te doniesienia okażą się prawdziwe – nie będzie się starał o stanowisko szefa partii podczas tegorocznego kongresu Prawa i Sprawiedliwości.
– Mogę się podzielić jedną nieoficjalną informacją. Usłyszałam ostatnio od dwóch pisowców, iż Kaczyński w zaufanym gronie powiedział, iż nie wystartuje, bo po prostu nie czuje się już na siłach. Powiedział, iż wskaże Mariusza Błaszczaka – chce, żeby Błaszczak był prezesem partii, przywódcą PiS-u – podkreśliła Renata Grochal.
Jak zaznaczyła, gdyby ten scenariusz się zrealizował, oznaczałoby to, iż Kaczyński przez cały czas będzie chciał mieć jakąś kontrolę nad partią. Dodała jednocześnie, iż prezes PiS często w zaufanym gronie mówił, iż już nie chce być szefem partii, ale robił to tylko po to, żeby wysondować nastroje i sprawdzić kto ewentualnie chciałby przejąć po nim rządy. Według Grochal, jeżeli szefem PiS zostanie Błaszczak, to jego władza nie potrwa długo, bo nie będzie on w stanie powstrzymać innych frakcji walczących o schedę po Kaczyńskim.