23 złote wydano na reklamę wspierającą konserwatywnych kandydatów, która stała się podstawą raportu NASK, który trafił do TVN-u. Opisano tam rzekome "reklamy od organizacji z rosyjskimi powiązaniami". Jednocześnie od kilku tygodni NASK nie odpowiada na pytania dziennikarzy WP.PL i innych mediów o nielegalną kampanię wspierającą Rafała Trzaskowskiego, na którą wydano niemal pół miliona złotych. Za tą ostatnią stali m. in. aktywiści związani z PO i tajemnicze międzynarodowe organizacje.