W co gra marszałek Prokorym? Sprzeciw wobec imigrantów już nie dyskryminuje?

4 godzin temu
W poniedziałek marszałek Łukasz Prokorym ogłosił, iż nie będzie blokady dla środków unijnych dla Łomży, Suwałk i powiatu sokólskiego, które sugerował w piśmie ostrzegawczym z marca 2025. Była to reakcja na uchwały łomżyńskiej rady miasta oraz radnych z Suwałk sprzeciwiających się planom utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców w tych lokalizacjach. Do tych dwóch miast dołączyli również radni powiatu sokólskiego, którzy również przyjęli stanowisko wskazujące, iż nie chcą na swoim terenie tworzenia takiej placówki. Prokorym wystosował wówczas ostre pismo sugerujące możliwość wstrzymania dotacji jako odpowiedź na dyskryminacyjne działania rad.
Pierwsze informacje jakie napłynęły wówczas z Urzędu Marszałkowskiego wskazywały, iż to pismo zostało wystosowane na życzenie organów Unii Europejskiej. Tyle, iż kiedy zaczęto drążyć i sprawdzać ten wątek okazało się, iż nikt nie widział śladu takich nacisków UE, a marszałek i członkowie zarządu zaczęli przebąkiwać o sygnałach płynących w rozmowach kuluarowych podczas wizyt w Brukseli i w rozmowach z rządem. Wreszcie najpierw 24 kwietnia na komisjach sejmikowych urzędnicy marszałkowcy, a potem na plenarnym posiedzeniu Sejmiku marszałek Prokorym przyznali, iż pismo było własną inicjatywą władz województwa. Ujawniliśmy te informacje TUTAJ.

W regionie zawrzało po tym zamieszaniu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż zatrzeszczała też koalicja rządząca województwem. Niektórzy radni (a choćby członkowie zarządu) zaczęli wyrażać głośne niezadowolenie. Aby uniknąć utraty większości rządzącej województwem Prok
Idź do oryginalnego materiału