W polskich sądach imigrant sprawiedliwości bać się nie musi. Co innego Polak.

6 godzin temu
Paweł Usiądek

Kolejne ubogacenie kulturowe: Gruzin za parę butelek alkoholu dźgnął nożem ochroniarza. Sąd uznał, że… nie ma potrzeby go zatrzymywać, więc został wypuszczony z policyjnym dozorem. Jakież musiało być ich zaskoczenie, gdy nie stawił się potem na przesłuchaniu, a we wskazanym miejscu zamieszkania po prostu go nie było. No i zniknął.

Kolejne ubogacenie kulturowe: Gruzin za parę butelek alkoholu dźgnął nożem ochroniarza. Sąd uznał, że… nie ma potrzeby go zatrzymywać, więc został wypuszczony z policyjnym dozorem. Jakież musiało być ich zaskoczenie, gdy nie stawił się potem na przesłuchaniu, a we wskazanym… pic.twitter.com/fZtTFsnhBd

— Paweł Usiądek (@PUsiadek) April 17, 2025

A więc idziemy drogą Zachodu: w polskich sądach imigrant sprawiedliwości bać się nie musi. Co innego Polak.

Wspieraj Sławomira Mentzena.
Trasa Mentzen2025. Informacje o spotkaniach: Fb/SławomirMentzen i Menzten2025.pl.

Wpis W polskich sądach imigrant sprawiedliwości bać się nie musi. Co innego Polak. pochodzi z serwisu Konfederacja.

Idź do oryginalnego materiału