30 maja zakończył się nabór do programu „Magazyny energii elektrycznej i związana z nimi infrastruktura dla poprawy stabilności polskiej sieci elektroenergetycznej”, finansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przeznaczony był dla przedsiębiorców planujących budowę dużych magazynów energii – o mocy co najmniej 2 MW i pojemności min. 4 MWh.
Do rozdysponowania było 4,15 mld zł – z czego 3,7 mld w formie bezzwrotnych dotacji i 415 mln w ramach preferencyjnych pożyczek. Środki miały pokryć do 45% kosztów inwestycji w przypadku dotacji i choćby 100% kosztów w przypadku pożyczek.
Wnioski już przekroczyły budżet
Zainteresowanie programem przerosło oczekiwania. Do NFOŚiGW wpłynęło ponad 600 wniosków, których łączna wartość przekroczyła pulę środków dostępnych w programie. Oznacza to, iż nie każdy inwestor otrzyma wsparcie – dofinansowanie trafi do najlepiej ocenionych projektów, wybranych w trybie konkursowym.
Nabór skierowany był wyłącznie do firm prowadzących działalność w Polsce, które nie byłyby w stanie zrealizować inwestycji bez pomocy publicznej. O wykluczeniu decydował m.in. status sankcyjny lub działalność w sektorze finansowym.
Kto dostanie pieniądze?
Aby ubiegać się o środki, wnioskodawcy musieli przedstawić szczegółową dokumentację – w tym studium wykonalności, model finansowy, zestawienie kosztów i przychodów, a także warunki przyłączeniowe dla planowanego magazynu.
Projekty oceniane będą punktowo – liczyć się będą m.in. rentowność inwestycji, gotowość realizacyjna czy zgodność z celami polityki energetycznej państwa. Wsparcie otrzymają firmy z najwyższą liczbą punktów, aż do wyczerpania budżetu programu.
Jak poinformował NFOŚiGW, podpisywanie umów z wybranymi beneficjentami nastąpi najpóźniej do końca 2025 roku.
Źródło: NFOŚiGW
#magazynyenergii #dotacjeOZE #transformacjaenergetyczna #NFOŚiGW #energetyka #OZE