Instytucja odpowiedzialna za bezpieczeństwo w sieci – NASK – po raz kolejny staje w ogniu krytyki. Tym razem za próbę wykreowania afery na podstawie reklamy... za 23 złote. Z drugiej strony milczy w sprawie potencjalnie nielegalnej kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego za niemal pół miliona złotych, finansowanej m.in. przez podmioty zagraniczne i ludzi związanych z Akcją Demokracja oraz Koalicją Obywatelską.