Wkrótce projekt budżetu UE na lata 2028–2034

3 godzin temu

– Unia była skrajnie pacyfistyczna, ale wojna sprawiła, iż nasza suwerenność strategiczna przy niepewności co do gwarancji amerykańskich wymaga też wymiaru militarnego, który wprost jest zabroniony w budżecie, ale można go finansować poza budżetem.

To jest zadanie Piotra Serafina, który się głowi, jak to zrobić, żeby nie naruszyć zasad traktatowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Janusz Lewandowski, poseł do Parlamentu Europejskiego z PO. – To jest pierwszy budżet długofalowy czasu wojny i on musi mieć w sobie również wydatki zbrojeniowe, ale nie kosztem kohezji, nie kosztem polityki rolnej.

W ciągu 2 dekad łączny bilans członkostwa Polski w UE wyniósł 161,6 mld euro netto

Polska należy do Unii Europejskiej od 21 lat. Z wyliczeń Ministerstwa Finansów wynika, iż w ciągu dwóch dekad łączny bilans członkostwa Polski w Unii Europejskiej wyniósł 161,6 mld euro netto, a niemal dwie trzecie (65 proc.) finansowania przekazano w ramach polityki spójności, głównie na poprawę infrastruktury transportowej, energetycznej i społecznej. Nieco ponad 30 proc. funduszy przekazano Polsce w ramach wspólnej polityki rolnej.

Obecny siedmioletni plan finansowy kończy się w 2027 roku, kolejny obejmie lata 2028–2034. jeżeli w nowej perspektywie przez cały czas gros środków przeznaczane będzie na politykę spójności i wspólną politykę rolną, to również w tym okresie Polska będzie beneficjentem netto unijnego budżetu.

Nam najbardziej zależy na tym, żeby bronić tradycyjnej polityki spójności i polityki rolnej

16 lipca Komisja Europejska przedstawi swój pomysł na budżet w kolejnej siedmioletniej perspektywie. Projekt ma przewidywać mniej programów, większy udział kwot niezaplanowanych, a także mechanizmy i rezerwy, które umożliwią szybszą i bardziej elastyczną reakcję na zmieniające się potrzeby. Więcej w nim będzie również środków przewidzianych na wzmocnienie bezpieczeństwa. W maju Parlament Europejski odrzucił w głosowaniu propozycję KE, by budżety przewidziane na okres po roku 2027 konstruować tak jak KPO.

– Parlament wie, iż trzeba zachować tradycyjne polityki, bo one budowały widoczność Unii Europejskiej we wszystkich krajach, to jest polityka spójności, polityka rolna w dwóch filarach: i dopłaty bezpośrednie, i rozwój obszarów wiejskich – mówi Janusz Lewandowski. – Nam najbardziej zależy na tym, żeby bronić tradycyjnej polityki spójności i polityki rolnej, bo tu jesteśmy największymi beneficjentami i prawdopodobnie będziemy nimi do roku 2034. Oprócz tego trzeba spłacać dług zaciągnięty w czasie pandemii, to jest w szczycie około 30 mld euro i to wymaga nowych źródeł zasilania budżetu europejskiego – dodaje europoseł.

Centralizacja kohezji to jest zaprzeczenie wszystkich wniosków, które mamy dotąd

Wcześniej Komisja Europejska zaproponowała zamiast programów sektorowych powielenie koncepcji jednego planu krajowego dla wszystkich państwa członkowskiego, zgodnie z którą Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) stanowiłby wzorzec wydatkowania środków w ramach zarządzania dzielonego po r. 2027. Parlament Europejski w maju odrzucił tę propozycję.

– Centralizacja kohezji to jest zaprzeczenie wszystkich wniosków, które mamy dotąd. Taka regionalna polityka spójności daje poczucie autorstwa władzom regionalnym, jest przez to widoczna w poszczególnych regionach Polski i nie naraża polityki spójności na widzimisię władzy centralnej. Myśmy nieźle realizowali te programy, które jeszcze ja projektowałem na lata 2014–2020, już realizowane w czasie polityki PiS-u, dlatego iż były realizowane w regionach. Nie dostaliśmy żadnych nowych pieniędzy, ale to, co było uzgodnione i co było w gestii poszczególnych regionów, zostało z nawiązką wykorzystane – tłumaczy Janusz Lewandowski, który w latach 2010–2015 pełnił funkcję komisarza ds. programowania finansowego i budżetu.

Konieczne jest także zwiększenie inwestycji w obronność

Komisja Budżetowa Parlamentu Europejskiego jeszcze w kwietniu przyjęła sprawozdanie, w którym podkreśliła, iż następne wieloletnie ramy finansowe (WRF) muszą obejmować środki finansowe znacznie przekraczające 1 proc. dochodu narodowego brutto (DNB) Unii Europejskiej. Według komisji następne WRF powinny się koncentrować na finansowaniu europejskich dóbr publicznych o wyraźnej wartości dodanej w porównaniu z wydatkami krajowymi. Konieczne jest także zwiększenie inwestycji w obronność, przy czym rekomendacją jest wspólne zaciąganie pożyczek poprzez emisję obligacji UE.

Więcej: https://biznes.newseria.pl/news/w-tym-tygodniu-komisja,p1398285728
https://3.newseria.pl/video/1398285728_lewandowski_wrf_1_sz.mp4
Idź do oryginalnego materiału