O nieudanej próbie zorganizowania tzw. „wyborów kopertowych” w 2020 r. mało kto już pamięta. Nie dotyczy to Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, która od 22 lat dba o transparentność działań instytucji państwowych i samorządowych.
Kilka dni temu w witrynie stowarzyszenia ukazał się wpis poświęcony działaniom poczynionym w sprawie 478 samorządów, które bezprawnie przekazały Poczcie Polskiej listy wyborców, co wiązało się z naruszeniem przepisów o ochronie danych osobowych.
Praca, jaką wykonali członkowie i wolontariusze Watchdog Polska, jest ewenementem na skalę krajową i najlepszym przykładem do naśladowania przez tych, dla których przejrzystość funkcjonowania państwa jest jednym z priorytetów.
W materiale przygotowanym przez Martynę Bójko i Agnieszkę Zdanowicz czytamy m. in.:
Zapytaliśmy (o przekazanie list) 2477 gminy, po licznych przypomnieniach i wezwaniach z naszej strony, na wniosek o informację w tej sprawie odpowiedziały wszystkie (chociaż niektóre odpowiedzi musieliśmy egzekwować ponad 3 lata).
Nim jednak doczekaliśmy się odpowiedzi od najbardziej opieszałych urzędów, w maju i czerwcu 2020 roku, wspólnie ze 138 osobami przeanalizowaliśmy 2 186 dokumentów, i na tej podstawie przygotowaliśmy raport. Potem systematycznie aktualizowaliśmy dane, umieszczając je na mapie i ostateczna liczba gmin, które przekazały Poczcie Polskiej listy wyborców, to 478. A przynajmniej tak wynika z pozyskanych przez nas informacji.
Naszym kolejnym krokiem było złożenie do prokuratur zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez tych włodarzy, którzy przekazali dane wyborców Poczcie Polskiej bez podstawy prawnej. Robiliśmy to stopniowo, licząc na to, iż prokuratorzy przynajmniej rozpoczną postępowania.
Łącznie, w latach 2020-24 złożyliśmy 477 zawiadomień do prokuratury. W ogromnej większości przypadków odmówiono wszczęcia śledztwa lub dochodzenia. W takich sytuacjach składaliśmy zażalenie. O ile w 2020 r. sędziowie byli skłonni przychylać się do stanowiska prokuratorów, to w 2022 r. pojawiła się seria korzystnych dla nas orzeczeń.
Potem jednak była zmiana władzy i długo wyczekiwany zwrot akcji, może nie w sprawie samorządów, które przekazały dane, ale w sprawie sprawców całego zamieszania, czyli organizatorów tzw. wyborów kopertowych po stronie władzy. Utworzono komisję śledczą, która zakończyła prace 10 października 2024 roku. Jej efektem są zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez 19 osób, m.in. Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Michała Dworczyka. Mamy nadzieję, iż w tym przypadku prokuratura będzie działała skuteczniej.
Na razie głównym efektem naszych pięcioletnich wysiłków, by samorządy, które bezprawnie przekazały dane wyborców, poniosły konsekwencje, jest nagłośnienie sprawy i publiczne piętnowanie takich działań. Powoli tracimy nadzieję, iż którekolwiek z naszych zawiadomień doczeka się rzetelnego postępowania i wniesienia aktu oskarżenia. Ale nie składamy broni.
Jak dotąd żaden z wójtów, burmistrzów i prezydentów nie poniósł odpowiedzialności za bezprawne działania i narażenie setek tysięcy ludzi na wyciek ich danych osobowych.
→ oprac. (red.)
3.05.2025
• collage: barma / Gazeta Trybunalska
• więcej o Watchdog w GT: > tutaj