

- Trzaskowski mógłby liczyć na poparcie swoich wyborców z I tury oraz niektórych zwolenników Zandberga, Hołowni, a także części wyborców Mentzena
- Nawrocki i Mentzen zyskaliby głównie głosy swoich wyborców z I tury oraz wsparcie pozostałych kandydatów i niezdecydowanych
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
W badaniu, przeprowadzonym jeszcze przed debatami prezydenckimi, sondażownia spytała Polaków o głosowanie w hipotetycznej II turze wyborów. W sondażu zbadano dwa warianty — wejście do II tury Trzaskowskiego i Nawrockiego oraz drugi — gdyby w II turze znaleźli się: kandydat KO i kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen.
Jak wynika z badania, gdyby II tura wyborów odbywała się teraz i rywalizowaliby w niej Trzaskowski i Nawrocki, lepszy wynik osiągnąłby kandydat KO, na którego chciałoby zagłosować 52 proc. ankietowanych. Z kolei popierany przez PiS kandydat mógłby liczyć na 44-proc. poparcie. 4 proc. badanych zdeklarowało się jako „niezdecydowani”.
Tak zagłosowaliby wyborcy kandydatów w II turze
W II turze Trzaskowski mógłby liczyć na niemal stuprocentowe poparcie swoich wyborców z I tury wyborów (99 proc.), zagłosowałoby też na niego 71 proc. wyborców kandydata Partii Razem Adriana Zandberga z I tury, 68 proc. wyborców kandydata Trzeciej Drogi Szymona Hołowni z I tury oraz 13 proc. elektoratu Sławomira Mentzena z I tury wyborów.
Nawrocki z kolei mógłby liczyć w II turze na poparcie 96 proc. swoich wyborców z I tury, a także 60 proc. zdeklarowanych wyborców Mentzena, 11 proc. wyborców Zandberga oraz 8 proc. — Hołowni.
„Wyborcy pozostałych, cieszących się już niewielkim poparciem kandydatów z I tury wyborów, potraktowani zbiorczo z racji niewielkich liczebności ich zwolenników w badaniu, w II turze wyborów w trochę większym stopniu mogliby zasilić elektorat Karola Nawrockiego (37 proc. deklaracji poparcia w tej grupie badanych) niż Rafała Trzaskowskiego (29 proc.). Porównywalna liczebnie część tej grupy wyborców z I tury (30 proc.), mając wybór między tymi dwoma pretendentami, nie chciałaby głosować na żadnego z nich i zrezygnowałaby z udziału w II turze wyborów” — podał CBOS.
Drugi zbadany w sondażu wariant zakłada wejście do II tury wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego oraz Sławomira Mentzena. W tym przypadku na kandydata KO głos oddałoby 51 proc. respondentów, a na kandydata Konfederacji — 47 proc., 3 proc. badanych pytanych, na kogo oddałoby wówczas głos, odpowiedziało: „trudno powiedzieć”. CBOS zauważył, iż w tym przypadku „procenty nie sumują się do 100 z powodu zaokrągleń”.
Również w przypadku starcia w II turze Trzaskowskiego z Mentzenem, na kandydata KO zagłosowaliby prawie wszyscy jego wyborcy — 99 proc. — z I tury, a także: zdecydowana większość wyborców głosujących wcześniej na Adriana Zandberga (80 proc.) oraz na Szymona Hołownię (74 proc.). „Gorzej wyglądałyby jego notowania wśród zwolenników pozostałych, cieszących się dziś znikomym poparciem kandydatów z I tury głosowania (35 proc. deklaracji poparcia w tej grupie). Kandydata KO mogłoby poprzeć także mniej więcej po jednej piątej wyborców w tej chwili niezdecydowanych (22 proc.), a także deklarujących absencję w I turze wyborów prezydenckich (19 proc.)” — podał CBOS.
Z kolei Mentzen, gdyby wszedł do II tury z Trzaskowskim, mógłby liczyć przede wszystkim na głosy swoich wyborców z I tury (95 proc.), a także na głosy zwolenników Nawrockiego (77 proc.). „Wiele wskazuje, iż mógłby zebrać nieco więcej głosów niż jego konkurent z KO wśród wyborców pozostałych, cieszących się w tej chwili znikomym poparciem, kandydatów z I tury głosowania (45 proc. poparcia w tej grupie zdeklarowanych wyborców), a także nieco więcej wśród niezdecydowanych wyborców (29 proc.)” — wskazała sondażownia.
Badanie zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI – 87,5 proc.) oraz wywiadów internetowych (CAWI – 12,5 proc.) w dniach od 7 do 9 kwietnia 2025 roku na próbie dorosłych mieszkańców Polski (N=1000).