Polska odpowiada za 9% europejskiej produkcji wapna. Jej pozycja może osłabnąć, o ile nie zostaną wdrożone działania mające na celu obniżenie emisji z tego sektora.
Podczas 2. Kongresu carbon capture Rafał Żarczyński ze Stowarzyszenia Przemysłu Wapienniczego przedstawił Strategię CCS
dla polskiego przemysłu wapienniczego.
Proces technologiczny głównym wyzwaniem
W samym 2022 r. Polska wyprodukowała 1,6 mld t wapna. Tej produkcji w znaczącym stopniu towarzyszy także emisja CO2, która w większości jest niemożliwa do uniknięcia.
– Wapno ot niezbędny element codziennego życia i składnik wielu procesów przemysłowych. Polski przemysł wapienniczy jest istotnym graczem na rynku europejskim, niestety na 1 tona wyprodukowanego pana przypada 1 tona emitowanego dwutlenku węgla – mówi Rafał Żarczyński.
Pierwszy raport „Carbon capture w Polsce” już dostępny!
W procesie wytwarzania wapna 31% emisji ma związek z rodzajem wykorzystanego paliwa do zasilania urządzeń. W tym przypadku zmiana źródła energii w zupełności wystarczy, by przybliżyć się do celów dekarbonizacji. Większość – bo pozostałe 69% – emisji to uboczny efekt rozkładu kamienia wapiennego. Jedyną metodą usunięcia dwutlenku węgla z tego procesu chemicznego jest technologia wychwytu, składowania i utylizacji dwutlenku węgla (CCUS).
Strategia CCS dla podtrzymania konkurencyjności
Głównym celem polskiego przemysłu wapienniczego jest osiągnięcie ujemnych emisji CO2 do końca 2050 r. Pierwszy kamień milowy na tej drodze wyznaczono na 2030 r., wtedy emisje mają być o 20% niższe względem ich poziomu z 2019 r.
Cele dekarbonizacji mają zostać osiągnięte poprzez unowocześnienie stosowanych technologii oraz zmianę źródeł zasilania na m.in. biomasę i wodór. Elementem tego działania ma być także CCS, co doprowadzi do pochłaniania dwutlenku węgla na drodze karbonatyzacji wapna
w fazie użytkowania produktów i w efekcie pozwoli na osiągnięcie ujemnego poziomu emisji.
Czytaj też: Następny krok carbon capture? Termiczne przetwarzanie odpadów
Wsparcia merytorycznego i technologicznego branży wapienniczej udziela Akademia Górniczo-Hutnicze. Badacze opracowali studium wykonalności zintegrowanego układu wychwytu, transportu i składowania dwutlenku węgla. Przeanalizowali trzy warianty przeprowadzania tego procesu: absorpcję aminową (MEA), separację kriogeniczną (CRY) oraz technologię spalania tlenowego (OXY). Studium zawiera także ocenę ekonomicznej opłacalności oraz propozycję rozwiązań w zakresie transportu i magazynowania CO2.
– Najwięcej energii wymaga metoda kriogeniczna, z kolei spalanie tlenowe ma mniejsze potrzeby energetyczne, jednak pochłania duże ilości tlenu. Ta pierwsza jest najdroższa pod względem budowy, ta druga – najtańsza – wyjaśnia Rafał Żarczyński.
Ekspert wskazuje, iż wdrożenie choćby 1,8 mln t dwutlenku węgla może być wychwycone rocznie z przemysłu wapienniczego.