
W ostatnich dniach internet obiegły informacje o rzekomym wycieku prywatnych wiadomości Sandry Staniszewskiej, znanej jako „Bad Girl” i partnerki Denisa Załęckiego, z innym mężczyzną. Choć szczegóły tych doniesień są niejasne, sytuacja ta wywołała poruszenie wśród fanów freak fightów.
Sandra, która zadebiutowała na gali FAME 25, stając do walki z Magdaleną Loskot, była już wcześniej w centrum uwagi z powodu kontrowersji związanych z jej związkiem z Załęckim. Para publicznie przyznała, iż ich relacja jest otwarta, co potwierdzili w wywiadach i mediach społecznościowych. W jednym z wywiadów Sandra stwierdziła, iż była świadoma wiadomości, które Denis wymieniał z Magdaleną Loskot, a choćby sama na nie odpowiadała, co sugeruje, iż ich relacja opiera się na wzajemnym zaufaniu i otwartości.
W kontekście tych wydarzeń, pojawiające się informacje o nowych wiadomościach Sandry z innym mężczyzną mogą być próbą wywołania kolejnej sensacji w świecie freak fightów. Warto jednak podchodzić do takich doniesień z ostrożnością, zwłaszcza iż brak jest konkretnych dowodów potwierdzających ich autentyczność.

Obecnie Sandra i Denis pozostają aktywni w mediach społecznościowych, nie odnosząc się bezpośrednio do tych plotek. Ich relacja, choć nietypowa, wydaje się być oparta na wzajemnym zrozumieniu i akceptacji, co może tłumaczyć ich brak reakcji na pojawiające się spekulacje.
W świecie freak fightów, gdzie granica między życiem prywatnym a publicznym jest często zacierana, takie sytuacje nie są rzadkością. Jednakże, dopóki nie pojawią się wiarygodne informacje potwierdzające te doniesienia, warto zachować zdrowy sceptycyzm i nie wyciągać pochopnych wniosków.