

„W administracji prezydenta USA Donalda Trumpa pojawił się plan powojennej przyszłości Strefy Gazy zakładający ‘dobrowolne’ przesiedlenie wszystkich mieszkańców i przekazanie całego obszaru pod amerykański zarząd na co najmniej 10 lat” – napisał dziś dziennik „Washington Post”. Tymczasem co najmniej 18 osób zginęło dziś w izraelskich atakach na Strefę Gazy, w tym 13 w pobliżu punktów wydawania pomocy humanitarnej, o czym poinformowały lokalne władze medyczne.
38-stronnicowy plan, do którego dotarł dziennik, krąży wśród amerykańskich urzędników i jest wariantem zapowiedzianej przez Trumpa w lutym wizji przekształcenia Strefy Gazy w „Riwierę Bliskiego Wschodu”.
Przesiedlenie
Dokument zakłada, iż cała, licząca ok. 2,1 mln ludność tego obszaru zostanie przeniesiona do innych państw lub zabezpieczonych stref wewnątrz Strefy Gazy „co najmniej” na czas odbudowy tego obszaru.
Palestyńskie terytorium miałoby zostać oddane w zarząd powierniczy USA na co najmniej 10 lat. W tym czasie zbudowano by tam centrum ekonomiczne i turystyczne zajmujące się m.in. nowoczesnymi technologiami, w tym produkcją samochodów autonomicznych.
Właściciele ziemi w Strefie Gazy mieliby otrzymać „cyfrowe tokeny”, które wykorzystaliby na sfinansowanie życia w nowym miejscu, bądź zakup mieszkania w jednym z sześciu-ośmiu „inteligentnych miast” zbudowanych na palestyńskim terytorium.
Pieniądze na start
Opisany przez „Washington Post” plan zakłada, iż każdy Palestyńczyk, który zdecydowałby się na opuszczenie Strefy Gazy otrzymałby 5 tys. dolarów oraz dopłaty do mieszkania przez cztery lata i pieniądze na wyżywienie przez rok. Według dokumentu takie rozwiązanie byłoby o 23 tys. dolarów tańsze na osobę niż zorganizowanie zamieszkania i wyżywienia wewnątrz Strefy Gazy.
Cała propozycja została określona jako „Gaza Reconstitution, Economic Acceleration and Transformation Trust lub GREAT Trust” (ang. Powiernictwo Odbudowy Gazy, Przyspieszenia Gospodarczego i Transformacji).
Według dziennika plan został opracowany przez osoby związane ze wspieraną przez Izrael i USA Fundacją Humanitarną na rzecz Gazy (GHF) – kontrowersyjną organizacją, która przejęła część dostaw pomocy żywnościowej na palestyńskie terytorium.
Biały Dom i Departament Stanu nie odpowiedziały na prośbę „Washington Post” o komentarz.
Gazeta dodała, iż projekt przewiduje zainwestowanie 100 mld dolarów, które miałyby pochodzić z prywatnych funduszy i przynieść czterokrotny zysk po 10 latach.
Krytyka koncepcji Trumpa
Przedstawiona w lutym i kilkakrotnie modyfikowana ogólna zapowiedź Trumpa dotycząca przejęcia Strefy Gazy spotkała się z gwałtowną krytyką w wielu krajach świata, w tym w państwach, które według prezydenta USA mogłyby przyjąć mieszkańców Gazy.
Państwa arabskie przygotowały własną koncepcję odbudowy Strefy Gazy, bez przesiedlania jej mieszkańców. Plan zakłada zorganizowanie tam palestyńskiej administracji i docelowo przywrócenie tam rządów Autonomii Palestyńskiej.
Izraelski rząd nie przedstawił konkretnego planu na przyszłość tego terytorium, ale wyklucza udział Hamasu lub Autonomii Palestyńskiej w powojennych rządach. Skrajnie prawicowi politycy nawołują do trwałej okupacji Strefy Gazy i przywrócenia tam żydowskiego osadnictwa.
Strefa Gazy jest niemal doszczętnie zrujnowana trwającą od blisko dwóch lata wojną Izraela z Hamasem. Według raportu ONZ z lipca zniszczonych lub uszkodzonych jest ok. 78 proc. wszystkich budynków.
Kolejne ataki Izraela
Tymczasem co najmniej 18 osób zginęło dziś w izraelskich atakach na Strefę Gazy, w tym 13 w pobliżu punktów wydawania pomocy humanitarnej, o czym poinformowały lokalne władze medyczne. Mieszkańcy północnych dzielnic miasta Gaza informują o nieustannych izraelskich atakach w sobotę i niedzielę – podał Reuters.
Od kilku tygodni siły izraelskie zintensyfikowały ataki na obrzeżach Gazy, wyjaśniając, iż są to wstępne działania przed zatwierdzoną przez rząd adekwatną ofensywą, która ma zająć miasto.
Przebijają się od wschodu, północy i południa do centrum miasta, w którym schroniły się setki tysięcy ludzi, bombardują te obszary z powietrza i lądu, by zmusić ludzi do ucieczki
— powiedział agencji Reutera jeden z mieszkańców Gazy.
Izraelski plan zakłada wysiedlenie całej ludności Gazy, czyli około miliona osób, na południe palestyńskiego terytorium. Formalnie nie wydano jeszcze nakazu opuszczenia całego miasta. Rzecznik izraelskiej armii płk Awichaj Adrai oświadczył jednak, iż ewakuacja z Gazy jest „nieunikniona” i zapewnił, iż na południu Strefy Gazy rozbudowywane są miasteczka namiotowe i infrastruktura humanitarna potrzebna na przyjęcie uchodźców.
Przewodnicząca Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (ICRC) Mirjana Spoljaric ostrzegła wczoraj, iż w obecnych warunkach, czyli podczas intensywnych izraelskich ataków, nie da się bezpiecznie przeprowadzić masowej ewakuacji. Dodała, iż żaden obszar na terenie Strefy Gazy nie jest przygotowany pod względem logistycznym na przyjęcie takiej masy uchodźców.
Według lokalnych źródeł Gazę opuściło dotychczas zaledwie kilka tysięcy osób
—- napisał Reuters.
Izraelska armia ogłosiła w piątek, iż miasto Gaza jest „niebezpieczną strefą walk” i dlatego zawiesza na tym terenie obowiązujące do tej pory przerwy humanitarne. W związku z nową ofensywą Izrael niedługo ograniczy lub wstrzyma dostawy pomocy humanitarnej na północ Strefy Gazy – przekazała w sobotę agencja AP, powołując się na anonimowego izraelskiego urzędnika.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP