Wystarczy jedno kliknięcie. W polskich miastach pojawią się "przyciski ratunku"

1 tydzień temu
Poczucie bezpieczeństwa to przywilej, którym powinien cieszyć się każdy człowiek. Mieszkańcy jednego z polskich miast nie mogą narzekać na jego brak. Wszystko za sprawą stacji SOS, które stale ratują ludzkie życie. Ich funkcjonalność stała się bodźcem do wprowadzenia tej inicjatywy w kolejnych aglomeracjach.
Władze poszczególnych miast, chcąc jeszcze bardziej zadbać o komfort mieszkańców, stale podejmują działania mające na celu zwiększyć ich bezpieczeństwo. Tego typu inicjatywą jest m.in. wprowadzenie do użytku ogólnego przycisku SOS. System działa już w Łodzi i sprawuje się świetnie. Zachęciło to włodarzy kolejnych aglomeracji do starania się o utworzenie tych stacji.


REKLAMA


Zobacz wideo Ukraińcy w Polsce pracują częściej od Polaków i więcej dają, niż biorą


Urządzenia do wzywania pomocy. "To nie zabawka"
Przyciski SOS, podobnie jak numer alarmowy 112, pomagają w kontakcie ze służbami na wypadek wystąpienia awaryjnej sytuacji. System ten działa w następujący sposób: Po naciśnięciu przycisku zostajemy połączeni przez głośnik z najbliższym operatorem, który dzięki kamerom może zdalnie obserwować, co stało się w miejscu zdarzenia. Na tej podstawie ocenia czy jest konieczność wysłania służb do tego punktu. W Łodzi utworzono 26 tego typu stacji. Znajdują się one w parkach, na skwerach, placach zabaw oraz w rejonie ul. Piotrkowskiej. Dzięki nim udało się gwałtownie zareagować m.in. na incydent związany z atakiem padaczki lub wypadek na torze rowerowym. Łódzka straż miejska stale jednak przypomina:
To nie zabawka - przycisku należy używać tylko w sytuacjach kryzysowych.
Zobacz też: Liczba mieszkańców wzrosła o 200 proc. To jedyne takie miasto w Polsce
Podobne punkty prawdopodobnie w przyszłym roku pojawią się również w Krakowie.
Na ostatniej sesji Rady Miasta Krakowa została przyjęta nasza uchwała kierunkowa do Prezydenta Aleksandra Miszalskiego dotycząca przygotowania i wdrożenia systemu punktów SOS w przestrzeni publicznej
- czytamy na Facebooku w poście opublikowanym przez Tomasza Darosa, radnego miasta Krakowa. Dowiadujemy się z niego także, iż stacje SOS zostaną zlokalizowane w podobnych przestrzeniach, jak te w Łodzi, czyli w parkach i na placach zabaw. Do tej listy dołączyły również szkoły, przystanki i trasy rekreacyjne. Radio Kraków podaje dodatkowo, iż systemu alarmującego najprawdopodobniej nie zabraknie też w rejonie Starego Miasta. Stolica małopolski nie jest jednak jedynym miastem, gdzie realizowane są starania o wypełnienie miasta przyciskami bezpieczeństwa.


Stacje SOS w Gdańsku. System być może zacznie działać w przyszłym roku
Radni należący do zgrupowania "Wszystko dla Gdańska" także chcą zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców ich miasta. Na ten moment realizowane są analizy, których efekty pozwolą ostatecznie zadecydować, czy system SOS zostanie wprowadzony w nadbałtyckiej przystani.
Poleciłem jednostkom miejskim uruchomienie procedur mających na celu rozpoznanie rozwiązań w zakresie możliwości technicznych wdrożenia przycisków SOS na terenie zarówno miasta, jak i celowości wprowadzenia przedmiotowego systemu
- mówił wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski, cytowany przez portal trojmiasto.pl. Swojego entuzjazmu względem tych działań nie kryje radny Marcin Makowski, który jest współautorem interpelacji dotyczącej przycisków SOS:
Liczymy, iż system zostanie wdrożony w przyszłym roku
- relacjonuje w rozmowie z dziennikarzami lokalnych mediów.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału