„Wyzwał mnie i nie przyszedł”. Trzaskowski skomentował debatę w Końskich

news.5v.pl 1 tydzień temu

Kilka minut po zakończeniu debaty organizowanej przez TVP, TVN24 i Polsat News Rafał Trzaskowski pojawił się przed tłumem zgromadzonym przed halą sportową w Końskich. Kandydat Koalicji Obywatelskiej krótko podsumował wydarzenie, podkreślając, iż miała być to okazja do rozmowy w cztery oczy, dwóch kandydatów z najlepszymi wynikami w sondażach.

Zobacz również:


Zdaniem prezydenta Warszawy od momentu propozycji debaty jeden na jeden, kandydat popierany przez PiS i jego sztab robił wszystko, aby do takiego spotkania nie doszło.

Czekałem na pana Nawrockiego i widzieliście wszyscy, co się działo. Zamiast przyjść i zaakceptować jasne warunki rozmowy. Widzieliście państwo wszyscy tę debatę. To była równa debata, nikt nie miał lepszych warunków (…) Dokładnie te same pytania, jasna kolejność, kultura. Dokładnie to gwarantowałem Nawrockiemu, a nie te numery z propagandzistami, które obserwowaliśmy i te zabawy w debaty – mówił.

Polityk zwrócił uwagę, iż to od Karola Nawrockiego wyszła propozycja bezpośredniej rozmowy.

– Sam jej chciał. Wyzwał mnie na ubitą ziemię i nie przyszedł, żeby porozmawiać w cztery oczy. Między nami, ale oczywiście, żeby cała Polska to obserwowała. Uwaga, to była prawdę wielka szansa dla pana Karola Nawrockiego, który miałby znacznie więcej czasu w dyskusje, mógłby rozwinąć skrzydła i odpowiadać na pytania merytoryczne. Ale jak to zostało dzisiaj udowodnione, on nie umie odpowiadać na pytania merytoryczne. Umie się nauczyć paru rzeczy na pamięć i to jest niestety wszystko, dlatego boi się stawać jeden na jeden –

Debata w Końskich. Rafał Trzaskowski o weryfikacji kandydatów


Kontynuując swoją wypowiedź Rafał Trzaskowski zwrócił uwagę, iż zmieniona formuła debaty dała możliwość prezentacji większej liczbie kandydatów. Mogli oni nie tylko wygłosić swoje stanowiska w kluczowych kwestiach, ale także przekonać wyborców, iż są godni tak ważnej funkcji państwowej.

– Można było usłyszeć merytoryczną dyskusję i debatę. Można było zobaczyć, kto jest naprawdę niezależny. Kto potrafi powiedzieć, choćby o swoich przyjaciołach politycznych, iż czasem ma inne zdanie, zademonstrować to i pokazać tych, którzy nie są w stanie się niczym, ani na jotę różnić od swoich promotorów politycznych, bo się ich po prostu boją – przekonywał.

Kończąc kandydat Koalicji Obywatelskiej zwrócił uwagę, iż jego zdaniem, kontrkandydaci nie wykorzystali swojej szansy.

– Na końcu tej debaty albo ktoś klepie czego się nauczył, albo atakuje, albo duby smalone opowiada. Albo ktoś mówi o was, o waszej sile, o waszych dokonaniach, o waszych marzeniach, aspiracjach i o tym co najważniejsze, iż jesteście autorami tego największego sukcesu w dziejach Polski (…) Że dzięki wam możemy realizować Polskę naszych marzeń i aspiracji, bez kompleksów – podsumował.

Zobacz również:



Debata przedwyborcza i pytanie o obniżkę składki zdrowotnej: Senyszyn: Rząd jest antyjanosikiem. Zabiera biednym, daje bogatymPolsat NewsPolsat News


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

Dołącz do nas
Idź do oryginalnego materiału