Władysław Kosiniak-Kamysz, Dariusz Klimczak i Barbara Nowacka zapalili w czwartek znicze przed tablicami epitafijnymi w Epitafium Katyńskim na Cytadeli Warszawskiej. Głos zabrał następnie szef MON.
– 85 lat temu, w te wiosenne dni, w Moskwie, w Związku Radzieckim – u Sowietów – zapadła jedna z najokrutniejszych decyzji wymierzonych w egzystencjalne fundamenty państwa polskiego. Wymierzona w najcenniejszy zasób, jakim każdy naród może się pochwalić synów i córki, w największych i najlepszych. W oficerów Wojska Polskiego, niestrudzenie broniących swej Ojczyzny w kolejnych potyczkach, starciach i wojnach. W przedstawicieli służb mundurowych Policji Państwowej, innych formacji, pograniczników – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier podkreślił, iż te wspomnienia stanowią „obraz męczeństwa Polski”.
– Obraz, który zmienił oblicze naszego kraju. Utraciliśmy tych, którzy stanowili niezwykły zasób osób, historii, życia, rodziny i Polski. Straciliśmy ich, ale oni nie umarli w naszej pamięci. Nie oddali życia bezzasadnie, bo Polska się odrodziła. Polska wróciła, a dziś po 85 latach Polska znów mówi „jesteśmy przy was” – kontynuował Kosiniak-Kamysz.
Zobacz również:
85. rocznica zbrodni katyńskiej. Szef MON do rodzin ofiar: Przez lata nieśliście prawdę
Szef MON zwrócił się do rodzin ofiar zbrodni katyńskiej, nazywając ich „spadkobiercami tych trudnych wydarzeń”.
– Na wasze ręce pragnę złożyć wyrazy uszanowania i wdzięczności za pielęgnowanie i kultywowanie pamięci o tych, którzy oddali swoje życie za ojczyznę w bestialskim mordzie katyńskim i przyczynili się do tego, iż duch Polski nie zginął, a nadzieja na wolność nigdy nie zagasła. To wy nieśliście to przez lata, gdy nie można było o tym mówić, gdy wspomnienie o Katyniu było karane, a kłamstwo katyńskie było szerzone na cały świat – mówił.
Kosiniak-Kamysz przypomniał, iż uroczyste obchody 85. rocznicy zbrodni katyńskiej zaplanowane są na niedzielę, jednak mówiąc o tych wydarzeniach dzisiaj – 10 kwietnia – upamiętnił także ofiary katastrofy w Smoleńsku. Podkreślił przy tym, iż do tragedii doszło w drodze na obchody rocznicy.
Katastrofa w Smoleńsku. Władysław Kosiniak-Kamysz: Pamięć jest dla nas i dla przyszłości
– Oni tam nie lecieli przez przypadek, nie lecieli na wycieczkę. Lecieli w misji państwowej. Pamiętając o naszych bliskich, o najwyższych przedstawicielach państwowych, musimy pamiętać, po co tam lecieli, po co tam byli. Pamięć nie jest dla minionych pokoleń. Pamięć jest dla nas i dla przyszłości – mówił Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do czwartkowej 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
10 kwietnia w 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz przedstawiciele najważniejszych instytucji i urzędów, w tym dowódcy Wojska Polskiego. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Zobacz również:
Trudna sytuacja finansowa w służbie zdrowia. Domański w ‘’Graffiti’’: Wiemy, iż jest problemPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas