
Krystyna i Bogusław - małżeństwo po 60-tce z Lutyni pod Wrocławiem - padli ofiarą aktów wandalizmu po tym, jak na swoim ogrodzeniu wywiesili plakat popierający Rafała Trzaskowskiego. - Powiem panu szczerze, iż mam już dość. Psychicznie wysiadam. Mam dzieci i wnuki, boję się, iż następnym razem przyjdą i podpalą nam dom - przyznała kobieta w rozmowie z Onetem.