Zwrot Polek ku prawicy? Wolą Brauna i Mentzena niż Zandberga i Biejat

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Lewica z mniejszym poparciem wśród kobiet niż Braun i Mentzen


fot. Shareinfo / DALL-E

Lewica nie jest już głosem kobiet w Polsce? A może nigdy nim nie była? Wyniki wyborów jasno pokazują, iż kobiety chętniej głosują na kandydatów centro-lewicowych lub lewicowych, niż mężczyźni, natomiast oni sami wybierają centro-prawicę lub prawicę. Nie oznacza to jednak, iż kobiety w ogóle nie popierają kandydatów prawicowych. Wręcz przeciwnie – wczorajsze wybory pokazały, iż więcej kobiet poparło Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, niż Magdalenę Biejat, Adriana Zandberga i Joannę Senyszyn.

Jak głosowały w niedzielę kobiety? Zdecydowanie najwięcej z nich poparło Rafała Trzaskowskiego. Na kandydata Koalicji Obywatelskiej zagłosowało 33,8 proc. wyborczyń. kilka mniejsze poparcie wśród pań odnotował Karol Nawrocki – 30,3 proc. Żaden z nich wyraźnie nie wybija się więc jako „głos polskich kobiet”.

Za ten uwielbiają uchodzić partie lewicowe i lewicowi kandydaci, którzy dużą część swoich postulatów poświęcają właśnie kobietom. To przede wszystkim Magdalena Biejat, Adrian Zandberg i Joanna Senyszyn, którzy postulują m.in. szeroki dostęp do aborcji. Jak się jednak okazuje, nie jest to dla Polek najważniejsza kwestia, bo patrząc na wyniki I tury, wymienieni kandydaci znaleźli się dopiero… za Sławomirem Mentzenem i Grzegorzem Braunem.

Co może być zaskakujące, poparcia tej dwójki nie napędzają tylko mężczyźni, chociaż to oni w większości stanowią elektorat Mentzena i Brauna. Cząstkowe wyniki pokazują jednak, iż zagłosowały na nich również setki tysięcy kobiet.

Więcej kobiet poparło Mentzena i Brauna, niż Zandberga, Biejat i Senyszyn

Mentzena poparło 10,4 proc. Polek, a Brauna – 5,1 proc. Zsumowane poparcie kobiet dla tych dwóch kandydatów prawicowych wynosi więc 15,5 proc. Dla porównania – Magdalena Biejat (5,5 proc.), Adrian Zandberg (6 proc.) i Joanna Senyszyn (1,4 proc.) zdobyli w sumie tylko 12,9 proc. głosów.

Wyłączając kandydatów, którzy nie przekroczyli jednego procenta poparcia oraz Krzysztofa Stanowskiego, którego poglądy ciężko zaklasyfikować, blok centro-prawicowy i prawicowy (Nawrocki, Mentzen, Braun) poparło w sumie 45,8 proc. Polek, natomiast blok centro-lewicowy i lewicowy (Trzaskowski, Biejat, Zandberg, Senyszyn, Hołownia) – 52 proc.

Mężczyźni rzadziej niż kobiety popierali Karola Nawrockiego (27,9 proc.), ale wśród nich miał on większe poparcie, niż Rafał Trzaskowski (27,4 proc.). kilka mniejsza sympatią polskich mężczyzn cieszy się Sławomir Mentzen (20,9 proc.). Na Brauna zagłosowało 7,5 proc. wyborców. Dalej byli: Szymon Hołownia (4,4 proc.), Adrian Zandberg (4,3 proc.), Magdalena Biejat (2,4 proc.) oraz Joanna Senyszyn (1,3 proc.)

W przypadku mężczyzn blok centro-prawicowy i prawicowy otrzymał w sumie 56,3 proc. poparcia, a centro-lewicowy i lewicowy – 39,8 proc.

Źródło: interia.pl

Idź do oryginalnego materiału