Biłgoraj: Starosta biłgorajski odpiera zarzuty przewlekłości procedur

2 godzin temu
Przypomnijmy. 15 września wójtowie i burmistrzowie z powiatu biłgorajskiego zorganizowali konferencję prasową, podczas której poinformowali o złożeniu skargi na starostę Andrzeja Szarlipa. Jak podkreślali, nie jest to krok polityczny, ale konieczna reakcja w trosce o dobro mieszkańców i rozwój gmin.O sprawie pisaliśmy tutaj: Biłgoraj: Samorządowcy przeciw staroście [ZDJĘCIA]W spotkaniu, 17 września, uczestniczyli członkowie Zarządu Powiatu, kierownicy poszczególnych wydziałów i jednostek organizacyjnych, a także reprezentanci Rady Powiatu. – Każdy samorządowiec, każda osoba publiczna, każda osoba, która zajmuje eksponowane stanowisko powierzone w wyborach przez mieszkańców, czy to powiatu, czy gminy, czy też pełni funkcje w związku z powierzeniem tej funkcji, jest zobowiązania po pierwsze do przestrzegania przepisów prawa, po drugie każda z tych osób ma za zadaniem budowanie wspólnoty opartej o wzajemny szacunek – mówił Andrzej Szarlip. Wyjaśnił, iż mimo zapowiedzi złożenia skargi żaden formalny dokument nie wpłynął do urzędu. – Jest to póki co jedynie fakt medialny – zaznaczył.Starosta wyraził rozczarowanie poziomem konferencji zorganizowanej przez samorządowców. – Jestem zażenowanym poziomem tej konferencji i poziomem podnoszonych zarzutów – dodał. Podziękował jednocześnie tym włodarzom, którzy – jak stwierdził – nie wzięli udziału w „spektaklu politycznym”.Brak zaniedbańNajpoważniejszym zarzutem ze strony burmistrzów miała być przewlekłość postępowań administracyjnych w starostwie. Szarlip zdecydowanie temu zaprzeczył. Poinformował, iż zlecił kierownikom wydziałów przygotowanie pełnej dokumentacji spraw dotyczących gmin Tarnogród i Turobin. Jak przekonywał, wszystkie decyzje, w tym pozwolenia na budowę i zgłoszenia robót, były wydawane w ustawowych terminach. – To jest nieprawda, co podnosili panowie burmistrzowie, iż postępowania są przewlekłe – oświadczył. Przytoczył również konkretne wnioski jakie zostały przez te gminy złożone oraz czas oczekiwania na decyzję. Jak zauważył w żadnym z przypadków nie było przekroczenia terminów. Starosta zwrócił również uwagę, iż część wniosków składanych przez samorządy była następnie wycofywana. Przytoczył przykłady z gminy Turobin, gdzie wnioski dotyczące remontów dróg czy budowy kompleksu sportowego zostały cofnięte kilka dni po złożeniu. – o ile gmina wycofuje te wnioski z powodów jej znanych, trudno obarczać naszych urzędników – skomentował. Odnosząc się do sprawy zgłoszonej do prokuratury, Szarlip wyjaśnił, iż chodziło o podejrzenie fałszowania podpisów pod petycją dotyczącą poszerzenia drogi. – Każdy urzędnik ma obowiązek zgłosić podejrzenie przestępstwa. Tak się też stało i prokuratura wszczęła postępowanie – wyjaśnił. Zaznaczył przy tym, iż decyzja nie była jego osobista, ale wynikała z obowiązków prawnych. Starosta odpierał także zarzuty związane ze sprawą wycinki drzew w Turobinie. Jak przypomniał, decyzja została wydana w oparciu o przesłanki inwestycyjne, jednak nie było wtedy wymaganego pozwolenia na budowę. – Urzędnik powinien przestrzegać przepisów prawa. W tym przypadku nie zostały dopełnione wszystkie formalności – powiedział.Wezwanie do przeprosinSzarlip wezwał burmistrza Tarnogrodu do przeprosin wobec pracowników starostwa. – Nie ma mojej zgody na to, żeby ktoś publicznie kłamał i oczerniał urzędników. To są osoby, które sobie na to nie zasłużyły – mówił.Podkreślał, iż jego obowiązkiem jest reprezentowanie mieszkańców i obrona dobrego imienia powiatu. – Nie pozwolę się zastraszać, nie pozwolę na publiczne kłamstwa. Zawsze będę stał na straży dobrego imienia powiatu biłgorajskiego – zadeklarował. Jednocześnie zapewnił, iż jest otwarty na współpracę ze wszystkimi samorządowcami i przyznał, iż – jak każdy – również popełnia błędy do których potrafi się przyznać. W konkluzji zaapelował o odpowiedzialność, jedność i budowanie wspólnoty, szczególnie w obliczu trudnej sytuacji geopolitycznej. – Samorząd i działalność publiczna to ciężka praca i służba społeczeństwu. Zachęcam do tego, by mówić prawdę i opierać się na faktach, a nie na pomówieniach – podsumował.
Idź do oryginalnego materiału