Burmistrz Magdalena Łacna: „Nie chcemy w bocheńskim samorządzie hejtu i łez”

1 dzień temu

Pod koniec majowej sesji Rady Miasta Bochnia burmistrz Magdalena Łacna odniosła się do napiętej atmosfery, jaka towarzyszyła ostatniemu posiedzeniu Komisji Rewizyjnej. – Nie chcemy w bocheńskim samorządzie hejtu i łez. Bądźmy lepsi od Warszawy. Chcemy współpracy, szacunku i porozumienia. O to państwa serdecznie proszę – zaapelowała.

Przypomnijmy: Komisja Rewizyjna Rady Miasta Bochnia pozytywnie zaopiniowała udzielenie absolutorium burmistrzowi za 2024 rok, mimo iż większość członków wstrzymała się od głosu. Obrady zdominowała emocjonalna i burzliwa dyskusja między przewodniczącym komisji Bogdanem Kosturkiewiczem a skarbnik miasta Ewą Dudek, która zakończyła się jej łzami i zapowiedzią sprawy sądowej. Nasza relacja z tego posiedzenia TUTAJ.

Apel burmistrz o szacunek i współpracę

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Bochni Magdalena Łacna odczytała apel, w którym odniosła się do wcześniej opisanych wydarzeń.

Panie przewodniczący, szanowni państwo, pozwólcie, iż zwrócę się w tym miejscu z kilkoma słowami do was. Wszyscy mamy służyć miastu, każdy według swojej roli – radny, urzędnik – według swojej wiedzy i doświadczenia. Ale cel jest wspólny: dobra współpraca, a ta oparta być musi o wzajemny szacunek powiedziała Magdalena Łacna, burmistrz Bochni.

Dlatego nie mogę przejść obojętnie wobec wydarzeń z ostatniego posiedzenia Komisji Rewizyjnej. Mieszkańcy także oczekują od nas, by ich sprawy, a budżet to także ich sprawa, rozpatrywane były z szacunkiem jako dowód wspólnej odpowiedzialności za dobro wspólne. Pani Ewa Dudek, skarbnik miasta, ma moje pełne zaufanie i wiem, iż wykonuje swoje obowiązki w sposób wzorowy – kontynuowała Magdalena Łacna.

Dlatego bardzo proszę wszystkich, a zwłaszcza pana przewodniczącego Kosturkiewicza, by dyskusja zawsze mieściła się w granicach kultury, wzajemnego szacunku i stanowiła wyraz wspólnej, odpowiedzialnej współpracy. Nie chcemy w bocheńskim samorządzie hejtu i łez. Bądźmy lepsi od Warszawy. Chcemy współpracy, szacunku i porozumienia. O to państwa serdecznie proszę dodała Magdalena Łacna.

Radny odpowiada na słowa burmistrz

Później głos w sprawie zabrał radny Bogdan Kosturkiewicz, który nie był obecny w sali podczas wystąpienia burmistrz Magdaleny Łacnej. Z kolei, gdy radny wygłaszał swoją wypowiedź, burmistrz nie było już w sali obrad.

Dostałem informację, iż rzekomo była jakaś rozmowa na mój temat, a ja akurat zajmowałem się sprawami o wiele poważniejszymi, ponieważ zajmowałem się sprawą sądową. Być może za niedługo blisko 400 tys. zł będziemy musieli płacić wraz z odsetkami. To jest sprawa, uważam, o wiele bardziej poważna – rozpoczął swoją wypowiedź radny Bogdan Kosturkiewicz.

Miałem nie zabierać w tej sprawie głosu, ale ponieważ akurat coś na mój temat – nie wiem choćby co – było mówione, chciałbym prosić, aby ten jakiś apel dotarł do mnie, to chciałem państwu powiedzieć, iż w czasie prac Komisji Rewizyjnej, bo tutaj media oczywiście nierzetelnie to przedstawiły, zostałem nazwany kłamcą przez panią skarbnik i bardzo proszę, aby pani skarbnik do czerwca, do następnej sesji znalazła ten punkt w oświadczeniu, który prezentowałem, który zdaniem pani skarbnik jest nieprawdziwy. Bardzo proszę, aby pani to zrobiła do następnej sesji – powiedział Bogdan Kosturkiewicz.

Czytaj również:

  • Bochnia. Burzliwa dyskusja na Komisji Rewizyjnej. Rozmawiano o uchwale krajobrazowej
  • Radny Sobas przeprosił za zachowanie innych. Wybrzmiały ważne słowa
  • Bochnia. Burzliwa dyskusja i łzy na Komisji Rewizyjnej
Idź do oryginalnego materiału