Czeka nas rewolucja na rynku. Pilotaż skróconego czasu pracy

8 godzin temu
Zdjęcie: 13.09.2024. Radio Kielce. Rozmowa Dnia. Na zdjęciu: Łukasz Bilski - prezes Świętokrzyskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców / Fot. Wiktor Taszłow - Radio Kielce


Sprawdzenie wpływu różnych modeli pracy na efektywność i zdrowie pracowników – to cel pilotażu, który przeprowadzi Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Nabór wniosków rozpocznie się 15 sierpnia i potrwa do 15 września. Udział w pilotażu jest dobrowolny.

Zdaniem Łukasza Bilskiego, prezesa Świętokrzyskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców – skrócenie czasu pracy nie jest złym pomysłem, jednak sposób, w jaki pracodawcy będą chcieli wprowadzić go w życie ma bardzo duże znaczenie.

– Wiemy, iż obecny świat, zmieniające się warunki pracy, zastosowanie automatyzacji i robotyzacji, wdrażanie sztucznej inteligencji usprawnia naszą pracę i ma spowodować, iż jej wymiar stanie się zupełnie inny. Natomiast należy tę sprawę rozpatrywać w dwóch aspektach, legislacyjnym i społecznym – zaznaczył gość Radia Kielce.

– Z jednej strony mówimy o cywilizacyjnym, społecznym podejściu do tematu, z drugiej mamy kodyfikację i zastosowanie przepisów, które – jeżeli nie będą jasno wskazywać, jak sobie radzić z takimi wyzwaniami w najbliższym czasie – to niestety cały ten program może być skazany na porażkę – stwierdził.

Łukasz Bilski podkreślił, iż pilotaż ma na celu przetestowanie skróconego czasu pracy, jako nowego rozwiązania na rynku oraz wykrycie ewentualnych błędów w tym systemie. Problemem jest natomiast – według niego – rozumienie pilotażu przez urzędników oraz przez stronę pracodawców i pracowników.

– Mam nadzieję, iż się spotkamy, gdzieś po drodze, i ten pilotaż to nie będzie kolejny projekt, w którym ważniejsze są zapisy formalne we wniosku, bo prawdopodobnie będzie on finansowany z programu rządowego lub pieniędzy unijnych, ale żeby pójść w kierunku „nakład-rezultat” – dodał.

Według Łukasza Bilskiego – do pilotażu może zgłosić się dużo firm, ponieważ wielu pracodawców już zastanawia się, jak zmierzyć się z problemem braku pracowników. Gość Radia Kielce zaznaczył, iż skrócenie czasu pracy nie spowoduje obniżenia wynagrodzeń.

– w tej chwili mamy do czynienia z galopującą pensją minimalną, a ze strony pracowników jest presja płacowa. Zatem, jeżeli chcemy zatrudnić dobrego pracownika, musimy liczyć się z tym, iż trzeba go godziwie wynagrodzić. Jednakże pensja jest elementem składowym kosztów firmy, a właściciel musi mieć zyski, więc to powinno przełożyć się na wzrost efektywności – powiedział.

Prezes Świętokrzyskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wyraził też obawy, iż pilotaż może być kolejnym programem, który nie wskaże na istotne problemy rynku pracy. Jak zaznaczył – powinny do niego zgłosić się firmy z różnych branż, nie tylko produkcyjne, programistyczne, ale też urzędy, organizacje pozarządowe. Wówczas ten przekrój pokazałby, co należy jeszcze na rynku pracy poprawić.


Idź do oryginalnego materiału