

W Omanie spotkają się dzisiaj (12.04) delegacje Iranu i Stanów Zjednoczonych, które mają rozmawiać na temat nowej umowy nuklearnej pomiędzy państwami. Amerykanie chcą przekonać Irańczyków do rezygnacji z planów budowy broni atomowej, jednak zdaniem prof. Macieja Milczanowskiego nie uda im się tego osiągnąć.
W Polskim Radiu 24 ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Rzeszowskiego przypomniał, iż porażką zakończyły się próby resetu Baracka Obamy oraz agresywniejsze podejście Donalda Trumpa z pierwszej kadencji. Teraz Trump również straszy Iran interwencją wojskową, a mówi się o możliwym udziale Izraela w tej wojnie.
Prof. Maciej Milczanowski podkreślił, iż porozumienie Iran-USA nie leży w interesie Izraela, a jego premier Benjamin Netanjahu otwarcie dąży do konfliktu:
Iran informował, iż rozmowy z USA w Omanie będą niebezpośrednie. Natomiast prezydent Donald Trump sugerował w Białym Domu coś odwrotnego, mówiąc, iż negocjacje odbędą się na wysokim szczeblu z udziałem ważnych urzędników.
Amerykańskiej delegacji przewodniczyć będzie Steve Witkoff, specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw bliskowschodnich. Udał się tam z Rosji, gdzie rozmawiał z Władimirem Putinem. Delegacji irańskiej przewodniczy minister spraw zagranicznych Abbas Araghchi. /IAR/