Rozwój ekologicznej żeglugi trwa. Rozpoczęto budowę pierwszego statku kontenerowego, który będzie czerpać energię z wiatru. Do tej pory rozwiązania te stosowane były wobec masowców i tankowców.
Pierwszy kontenerowiec napędzany wiatrem, który popłynie z Francji na Madagaskar
Po czterech latach tworzenia projektu firma Windcoop ogłosiła znaczne postępy w kwestii budowy pierwszego, niskoemisyjnego i ekologicznego statku kontenerowego. Inicjatywę wsparło choćby 1600 osób, w tym pracownicy, partnerzy finansowi i darczyńcy. Będzie to pierwszy kontenerowiec posiadający specjalistyczne żagle, które mogą czerpać energię z wiatru.
Całościowy koszt projektu to 28,5 milionów euro, z czego 6,8 miliona stanowiło kapitał własny firmy Windcoop. w tej chwili przedsiębiorstwo planuje rozpoczęcie budowy drugiego statku, który miałby zapewnić comiesięczną częstotliwość wizyt statków w portach, tym samym rozszerzając działalność firmy.
Kontenerowiec ma posiadać kadłub o długości 91,3 metra. Na jego powierzchni zainstalowane zostaną trzy żagle zaprojektowane przez Computet Wing Sail, o powierzchni 350 m2. Według osób zaangażowanych w planowanie budowy kontenerowca, nowoczesna technologia pozwoli ograniczyć emisję CO2 o 60 proc., porównując kontenerowiec Windcoop ze statkiem o napędzie konwencjonalnym. Docelowo ma być on również przeznaczony na trasy długodystansowe, a pierwsza linia ma obsługiwać porty na trasie Francja-Madagaskar. W ten sposób firma chce również wspierać lokalny biznes i transport towarowy w Afryce.
Nadchodzi era ekologicznej żeglugi?
Napęd żaglowy, który umożliwia czerpanie energii z wiatru znalazł do tej pory zastosowanie w masowcach i tankowcach. Według firmy Windcoop, ich projekt ma być pierwszym, w którym zostanie zastosowany nowy, innowacyjny system żagli. Do tej pory w żegludze wyróżniał się masowiec Pyxis Ocean, który został wyposażony w dwa stalowo-kompozytowe żagle WindWings. W listopadzie 2023 roku wpłynął on do terminalu HES Gdynia Bulk Terminal i był pierwszym statkiem transportowym z nowoczesnymi żaglami, który pojawił się w polskim porcie.
Technologia umożliwiająca czerpanie czystej energii dzięki dedykowanych żagli pozwala również na oszczędzanie energii i paliwa na statku. Takie rozwiązanie wdraża również japoński przewoźnik Mitsui O.S.K. Lines, który w swoich statkach zastosował system Wind Challenger. Pozwoliło to na znaczne ograniczenie emisji CO2 w trakcie trwania rejsu. Podobną strategię przyjęła holenderska firma Econowind, której technologia VentoFoil przyczyniła się do promowania bardziej ekologicznej żeglugi.
Źródło: gospodarkawodna.pl
Fot: Canva