Prezydent Andrzej Duda napisał na X, iż ostrzega rodaków, by dobrze pilnowali swoich oddanych w wyborach głosów. Dzisiaj naprawdę poważna ekipa zabiera się za dokonany przez Was wybór – dodał prezydent, odnosząc się do słów premiera Donalda Tuska, iż „nie wolno lekceważyć choćby jednego głosu”.
Na początku wtorkowego posiedzenia rządu Tusk odniósł się do wątpliwości związanych z liczeniem głosów w niedawnej drugiej turze wyborów prezydenckich.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Premier: nie zauważyłem, by ktokolwiek z liderów koalicji próbował podważyć wynik wyborów
Premier Donald Tusk stwierdził, iż nie zauważył, by ktokolwiek z liderów rządzącej koalicji próbował podważyć wynik wyborów prezydenckich. Podkreślił przy tym, iż nikt - niezależnie od tego, jaki urząd...
Czytaj więcejDetailsPremier stwierdził, iż nie zauważył, by ktokolwiek z liderów rządzącej koalicji próbował podważyć wynik wyborów prezydenckich, które wygrał Karol Nawrocki. Podkreślił przy tym – odnosząc się m.in. do poniedziałkowej wypowiedzi Dudy – iż nikt, niezależnie od tego, jaki urząd sprawuje, nie ma prawa lekceważyć choćby jednego zmarnowanego głosu.
Dalsza część tekstu pod tweetem
Premier Tusk grzmiał dziś na posiedzeniu rządu, że: „nie wolno lekceważyć choćby jednego głosu”.
Pełna zgoda. Właśnie dlatego ostrzegam moich Rodaków, parafrazując starą wypowiedź Pana Premiera:
Radzę Państwu – dobrze pilnujcie swoich oddanych w wyborach głosów! Dzisiaj naprawdę…
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) June 10, 2025
Premier Tusk grzmiał dziś na posiedzeniu rządu, że: nie wolno lekceważyć choćby jednego głosu. Pełna zgoda. Właśnie dlatego ostrzegam moich Rodaków, parafrazując starą wypowiedź Pana Premiera: Radzę Państwu – dobrze pilnujcie swoich oddanych w wyborach głosów! Dzisiaj naprawdę poważna ekipa zabiera się za dokonany przez Was wybór
– napisał na X w reakcji na słowa Tuska Duda.
Zapewniam Państwa przy tym, iż jako wyborca, a w tej chwili dodatkowo wciąż jeszcze strażnik ciągłości władzy państwowej, będę pilnował razem z Wami. Mam wrażenie, iż komuś wyraźnie nie pasuje wybór dokonany ostatnio przez Polaków
– dodał prezydent.
W poniedziałek prezydent Duda zamieścił na portalu X wpis, w którym stwierdził, iż „jest wrażenie, iż postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce” i tym samym „odebrać nam wolność wyboru”.
Zaapelował, żeby wyborcy nie dali sobie odebrać „resztek demokracji i wolności, które po 13 grudnia 2023 roku wciąż jeszcze zostały”.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Prezydent: jest wrażenie, iż postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie wybory
Jest wrażenie, iż postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru. Nie dajmy się, my wyborcy - napisał...
Czytaj więcejDetailsNie zauważyłem, żeby ktokolwiek z liderów naszej koalicji próbował wzniecić niepokój albo podważyć wynik wyborów. Staramy się raczej w sposób spokojny i racjonalny postępować tak, jak mówi o tym konstytucja, Kodeks wyborczy i zwykła ludzka przyzwoitość – powiedział we wtorek (10 czerwca) Tusk.
Nikt nie ma prawa – mówię to także poruszony słowami pana prezydenta Dudy – lekceważyć problemu i powiedzieć: „a, to są jakieś nieistotne rzeczy”
– powtórzył.
Zamienione głosy w komisjach wyborczych
Media od kilku dni informują o kontrowersjach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas niedzielnej drugiej tury wyborów prezydenckich. Na przykład w obwodowej komisji wyborczej nr 95 przy ul. Stawowej w Krakowie odwrotnie przypisano głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich na Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Pozamieniane głosy w komisji wyborczej. Premier zabiera głos
Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany - podkreślił w piątek (6 czerwca) premier Donald Tusk. Jak zaznaczył, "ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane"....
Czytaj więcejDetailsDo podobnego zdarzenia, które miało miejsce w Mińsku Mazowieckim, odniosły się w komunikacie władze miasta. Napisano, iż podczas ustalania wyników głosowania w obwodowej komisji wyborczej nr 13 w tym mieście doszło do poważnej pomyłki. W protokole wpisano błędne dane – wyniki dwóch kandydatów zostały odwrócone.
Zgodnie z rzeczywistym podliczeniem głosów: Rafał Trzaskowski uzyskał 611 głosów (62,73 proc.), Karol Tadeusz Nawrocki – 363 głosy (37,27 proc.)
– czytamy w komunikacie.
Ponadto – jak przekazały władze Mińska Mazowieckiego – przewodniczący komisji przyznał, iż popełnił błąd przy wypełnianiu protokołu. Pozostali członkowie komisji (łącznie 9 osób) nie zgłosili nieprawidłowości.
Sprawa może zostać przekazana do prokuratury
– dodano w komunikacie.
Według doniesień mediów, do nieprawidłowości mogło dojść w kilkunastu innych komisjach, jednak wciąż błędy te nie wpłynęłyby na ostateczny wynik, ponieważ różnica pomiędzy obydwoma kandydatami wyniosła ponad 369 tysięcy głosów; według oficjalnych danych PKW Nawrocki zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów, a Trzaskowski – 10 mln 237 tys. 286.