Izrael: Armia rozpoczyna pobór ultraortodoksyjnych żydów

16 godzin temu

Izraelska armia rozpocznie wysyłanie zawiadomień o poborze do mężczyzn uczących się w szkołach religijnych, którzy nie są już zwolnieni ze służby wojskowej. Wezwania mają być wysyłane od tego tygodnia aż do osiągnięcia planowanego stanu 54 tysięcy rekrutów.

Siły zbrojne zapowiedziały również zaostrzenie sankcji wobec osób uchylających się od poboru oraz dezerterów. Decyzja ta kończy dekady specjalnego traktowania ultraortodoksyjnych żydów, zwanych charedim.

Sąd Najwyższy kończy z przywilejami

Przez dziesięciolecia ultraortodoksyjni żydzi byli objęci zbiorowym zwolnieniem od obowiązkowej w Izraelu służby wojskowej. Latem 2024 roku Sąd Najwyższy orzekł, iż nie ma podstawy dla specjalnego traktowania tej grupy i nakazał rządowi rozpoczęcie powoływania ultraortodoksów do armii.

Partie religijne wchodzące w skład obecnego gabinetu dążą do uchwalenia ustawy zwalniającej charedim z poboru. Na początku czerwca zagroziły premierowi Benjaminowi Netanjahu, iż zagłosują za rozwiązaniem parlamentu, co wiązałoby się z nowymi wyborami.

Kompromis w sprawie poboru

Przedstawiciele ugrupowań Zjednoczony Judaizm Tory (UTJ) i Sefardyjska Partia Strażników Tory (Szas) zgodzili się ostatecznie na dalsze prace nad kompromisową wersją ustawy. Ma ona obejmować poborem tylko część charedim, ale zaostrzać też sankcje za uchylanie się od służby.

W niedzielę parlamentarzyści UTJ i Szas zagrozili, iż o ile prace nad ustawą nie przyspieszą, rozważą bojkot posiedzeń parlamentu. Ultraortodoksi podkreślają, iż służba wojskowa jest niezgodna z ich sposobem życia, a przez pobór młodzi mężczyźni mogą odejść od wiary.

Społeczne kontrowersje narastają

Sprawa budzi duże kontrowersje w izraelskim społeczeństwie. Ugrupowania świeckie opowiadają się za poborem charedim, odwołując się do solidarności społecznej i argumentują, iż nie można godzić się na zbiorowe zwolnienia w czasie, gdy kraj prowadzi wojny, a żołnierze giną w walce.

Od wydania orzeczenia Sądu Najwyższego armia wezwała do poboru 10 tysięcy charedim. Według danych z początku kwietnia ostatecznie zaciągnęło się 205 z nich.

Protesty i starcia z policją

Ultraortodoksi regularnie urządzają protesty przeciwko poborowi, podczas których dochodzi do starć z policją. Społeczność ta traktuje służbę wojskową jako zagrożenie dla swojego tradycyjnego stylu życia i religijnych wartości.

Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału