Wygląda na to, iż na półmetku tegorocznych wakacji kierowcy nie będą mogli liczyć na obniżki cen paliw na stacjach tankowania. Ostatnie dni napawały optymizmem, bo widoczne były kilkugroszowe spadki, ale na tym koniec. Na światowych rynkach drożeje bowiem ropa naftowa, a złotówka traci względem dolara. To musi przełożyć się na podwyżki w hurcie, ale nie od razu ich efekt będzie widoczny w detalu. W każdym razie w tym tygodniu z pewnością nie zauważymy kolejnych obniżek w cenach paliw na stacjach. Na koniec ubiegłego tygodnia, według danych portalu branżowego reflex.com.pl, średnie detaliczne ceny paliw w Polsce kształtowały się następująco: benzyna bezołowiowa 95 kosztowała średnio 5,92 zł/l, bezołowiowa 98 - 6,69 zł/l, olej napędowy - 6,10 zł/l, a autogaz - 2,74 zł/l.
Warto jednak pamiętać, iż są to ceny średnie, co oznacza, iż w różnych regionach kraju mogą występować znaczące różnice. Tradycyjnie drożej jest w miejscowościach turystycznych, miejscach o mniejszej konkurencji oraz przy ruchliwych trasach.
Analitycy e-petrol.pl wskazują, iż w połowie lipca odnotowano spadek cen benzyny i autogazu. Z kolei kierowcy diesli płacą więcej, ponieważ olej napędowy osiągnął najwyższą cenę od marca bieżącego roku. Niestety, w najbliższych dniach nie należy spodziewać się obniżek na detalicznym rynku paliw. Wynika to z drożejącej ropy naftowej na światowych giełdach oraz osłabienia złotówki w stosunku do dolara amerykańskiego.
W nadchodzących dniach zmienność c