Projekt złożony już w marcu
Pod koniec marca minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk złożyła wniosek o wpisanie do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy mającej na celu likwidację Funduszu Kościelnego. Minister tłumaczyła wówczas, iż fundusz ten symbolizuje brak wyraźnego rozdziału państwa od Kościoła. Zwróciła także uwagę, iż w 2025 roku zaplanowano na ten cel ponad 250 milionów złotych, z czego 95 procent stanowiły składki na ubezpieczenia społeczne duchownych, a pozostałe środki przeznaczane są zwykle na cele charytatywne, remonty oraz konserwację zabytkowych świątyń.
Projekt ustawy przygotowany przez Lewicę zakłada, iż składki na emerytury i renty duchownych będą współfinansowane przez samych zainteresowanych oraz przez Kościoły. Proponowany podział kosztów to 50 procent ze strony duchownego i 50 procent ze strony Kościoła jako pracodawcy. Zasada ta nie będzie jednak dotyczyć zakonników ani misjonarzy, którzy nie osiągają dochodu. W ich przypadku całość składek miałby pokrywać Kościół.
Reforma zamiast likwidacji
Jak wskazują najnowsze doniesienia, rząd jednak nie planuje działań w sprawie Funduszu Kościelnego na wniosek Lewicy. Dodatkowo część koalicji postrzega inicjatywę minister Dziemianowicz-Bąk jako element kampanii wyborczej. Według RMF FM Władysław Kosiniak-Kamysz ma niedługo przedstawić alternatywne propozycje, które mogłyby uzyskać poparcie prezydenta w przypadku wygranej Rafała Trzaskowskiego. Rząd najprawdopodobniej zamierza zreformować Fundusz Kościelny, ale nie przewiduje wprowadzenia w życie propozycji ze strony Lewicy.
Władysław Kosiniak-Kamysz jeszcze pod koniec marca ustosunkował się do pomysłu w następujący sposób:
Na część rozwiązań nie zgadzało się Ministerstwo Finansów, np. na odpis podatkowy, uznając, iż jest zbyt obciążający dla małych związków wyznaniowych. Tu jest potrzebny dialog, to są rozmowy, które wymagają staranności i z tej staranności się wywiązuję.
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL uznał z kolei działania Lewicy za próbę wywołania ideologicznego konfliktu i podważenie fundamentów tożsamości. Według nieoficjalnych informacji rząd nie planuje zajmować się ustawą o likwidacji Funduszu Kościelnego przed wyborami prezydenckimi, a projekt ten nie został jeszcze wpisany do wykazu prac legislacyjnych.