Przedsiębiorcy w całej Polsce żyją w błogiej nieświadomości, iż inwestycja w bezpieczeństwo firmy może nagle wygenerować dodatkowe zobowiązanie podatkowe. Nowelizacja ustawy o podatkach lokalnych, która weszła w życie z początkiem dwa tysiące dwudziestego piątego roku, zmieniła definicję budowli w sposób uderzający w setki tysięcy systemów monitoringu. To nie same kamery trafiły na celownik fiskusa – choć wiele osób tak sądzi po lekturze nagłówków prasowych – ale konstrukcje, na których zostały zamontowane. Słupy betonowe, stalowe maszty, wieże obserwacyjne z fundamentami w ziemi stają się nagle obiektami generującymi podatek od nieruchomości. Większość właścicieli firm nie zdaje sobie sprawy, iż termin na złożenie deklaracji dla konstrukcji wybudowanych przed rokiem właśnie mija, a brak zgłoszenia oznacza odsetki karnych narastające z każdym dniem.

Fot. Warszawa w Pigułce
Prywatny dom kontra firmowy magazyn – gdzie przebiega granica
Zacznijmy od najważniejszego rozróżnienia, które eliminuje dziewięćdziesiąt procent nieporozumień narosłych wokół tematu. jeżeli mieszkasz w domu jednorodzinnym, kamery wokół posesji nie generują żadnego dodatkowego podatku. Nieważne czy masz jedną kamerę przy furtce, czy dziesięć rozmieszczonych na słupach oświetleniowych wzdłuż ogrodzenia – system prywatnego monitoringu mieszkaniowego pozostaje całkowicie poza zasięgiem nowych przepisów. Podobnie sytuacja wygląda we wspólnotach mieszkaniowych, gdzie kamery na klatkach schodowych, w windach czy przy wejściach do budynków nie zwiększą obciążeń podatkowych dla mieszkańców.
Rewolucja dotyka wyłącznie podmiotów gospodarczych wykorzystujących monitoring w działalności biznesowej. Ministerstwo Finansów rozszerzyło definicję budowli o pojęcie urządzenia technicznego wraz z jego częściami budowlanymi, co otworzyło drogę do opodatkowania specyficznych elementów firmowych systemów zabezpieczeń. Tysiące przedsiębiorstw w Polsce, które zainwestowały w rozbudowane instalacje chroniące magazyny, parkingi dla tirów, place składowe czy obiekty produkcyjne, mogą teraz stanąć przed koniecznością weryfikacji swoich zobowiązań podatkowych i budżetów na kolejne lata.
Sama kamera jako sprzęt elektroniczny pozostaje wolna od podatku niezależnie od miejsca zastosowania. Problem pojawia się dopiero przy elementach budowlanych niezbędnych do jej zamontowania, jeżeli są one trwale związane z gruntem i służą działalności gospodarczej. Kamera przykręcona bezpośrednio do ściany hali magazynowej, biurowca czy warsztatu samochodowego nie rodzi obowiązku podatkowego. Większość typowych systemów firmowych, gdzie urządzenia montuje się na elewacji istniejących budynków, pozostaje bez zmian pod względem opodatkowania.
Betonowy słup z fundamentem zamienia bezpieczeństwo w budowlę
Kluczowa granica przebiega między kamerą przymocowaną do ściany a kamerą stojącą na osobnej konstrukcji. Podatek pojawia się w momencie, gdy urządzenie znajduje się na specjalnie wybudowanym elemencie infrastruktury wymagającym fundamentu. Mowa tu o słupach betonowych wykopanych na głębokość pół metra i zabetonowanych, stalowych masztach o wysokości kilku metrów z podstawą zagłębioną w gruncie, wieżach obserwacyjnych czy innych konstrukcjach wsporczych niezbędnych do zamontowania kamery na odpowiedniej wysokości i we właściwym miejscu.
W praktyce firmy logistyczne z rozległymi parkingami dla pojazdów ciężarowych potrzebują wysokich masztów, aby objąć kamerami cały teren. Zakłady przemysłowe zabezpieczają obwód swojej działki słupami z kamerami rozmieszczonymi co kilkadziesiąt metrów. Centra handlowe budują rozbudowane systemy monitorujące parkingi dla klientów. Wszystkie te podmioty muszą dokładnie przeliczyć swoje nowe zobowiązania. Co więcej, jeżeli kamery współpracują z innymi elementami infrastruktury zabezpieczającej – bramami wjazdowymi, szlabanami automatycznymi czy systemami kontroli dostępu na kartę – całość może zostać potraktowana przez urząd jako jeden kompleks budowlany, co dodatkowo zwiększa podstawę opodatkowania i komplikuje rozliczenia.
Od trzydziestu do sześciuset złotych rocznie w zależności od skali
Stawka podatku od budowli wynosi dwa procent ich wartości ustalonej według przepisów podatkowych. Jednak dla większości małych i średnich konstrukcji wsporczych pod monitoring gminy stosują prostsze stawki kwotowe za metr kwadratowy powierzchni zabudowy, czyli podstawy konstrukcji stykającej się z gruntem. Warsztat samochodowy w średniej wielkości mieście zainstalował przed trzema laty kamery na trzech betonowych słupach chroniących plac z samochodami klientów. Każdy słup ma podstawę około pół metra kwadratowego, co łącznie daje półtora metra kwadratowego powierzchni zabudowy. Przy gminnej stawce dwadzieścia złotych za metr kwadratowy roczny podatek wyniesie zaledwie trzydzieści złotych. Niewielka suma, ale obowiązek zgłoszenia do urzędu i tak istnieje, a jego zignorowaniu grożą odsetki za zwłokę naliczane od momentu powstania obowiązku podatkowego.
Zupełnie inna skala dotyczy dużej firmy logistycznej obsługującej transport międzynarodowy. Magazyn z parkingiem dla trzydziestu tirów wymaga rozbudowanego systemu zabezpieczającego cenny towar i sprzęt. Dwadzieścia stalowych masztów o podstawie metr kwadratowy każdy daje dwadzieścia metrów kwadratowych powierzchni podlegającej opodatkowaniu. W większym mieście, gdzie stawki sięgają dwadzieścia pięć do trzydziestu złotych za metr kwadratowy, podatek może wynieść pięćset do sześciuset złotych rocznie. Dla dużego przedsiębiorstwa to może nieduża pozycja w budżecie, ale zawsze dodatkowy koszt operacyjny i obowiązek sprawozdawczy generujący pracę dla księgowości.
Jeśli przedsiębiorca nie uwzględnił konstrukcji wsporczych monitoringu w deklaracji podatkowej na dwa tysiące dwudziesty piąty rok – a termin dla firm upływa trzydziestego pierwszego stycznia – lepiej złożyć korektę dobrowolnie niż czekać na kontrolę urzędu skarbowego. Organ podatkowy ma prawo naliczyć odsetki za zwłokę od dnia powstania obowiązku podatkowego, a te narastają z każdym miesiącem opóźnienia. Obowiązek powstaje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym zakończono budowę konstrukcji, więc dla systemów zainstalowanych w latach poprzednich zaległość może już być znacząca.
Co to oznacza dla ciebie
Jeśli jesteś właścicielem prywatnego domu lub mieszkania, możesz całkowicie zignorować ten temat. Twoje kamery bezpieczeństwa, bez względu na sposób montażu i liczbę urządzeń, pozostają poza systemem opodatkowania nieruchomości. Dotyczy to choćby sytuacji, gdy prowadzisz z domu niewielką działalność gospodarczą, o ile nie zmieniła ona charakteru budynku na niemieszkalny w rozumieniu przepisów.
Jeśli prowadzisz firmę i wszystkie kamery monitoringu są zamontowane bezpośrednio na ścianach budynków biurowych, magazynowych czy produkcyjnych, również możesz spać spokojnie. Ten najpopularniejszy sposób instalacji systemów zabezpieczeń nie generuje dodatkowego podatku, a nowe przepisy go nie dotyczą.
Problem dotyczy cię, gdy jesteś właścicielem przedsiębiorstwa z monitoringiem zamontowanym na osobnych konstrukcjach wsporczych – betonowych słupach, stalowych masztach, wieżach obserwacyjnych czy innych elementach infrastruktury wymagających fundamentu i trwałego związania z gruntem. Wtedy powinieneś niezwłocznie zmierzyć lub oszacować powierzchnię wszystkich podstaw konstrukcji stykających się z gruntem, sprawdzić obowiązującą stawkę podatku od budowli w swojej gminie i wyliczyć roczny koszt. Warto skonsultować wątpliwe przypadki z doradcą podatkowym zanim urząd sam zainteresuje się twoją sytuacją podczas rutynowej kontroli lub analizy zdjęć lotniczych z dronów, które gminy coraz częściej wykorzystują do weryfikacji zgłoszeń podatkowych.

4 godzin temu







![„Mickiewicz w pieśniach”. Koncert na 170-lecie śmierci wieszcza [zdjęcia]](https://tarnow.ikc.pl/wp-content/uploads/2025/12/170-rocznica-sierci-mickiewicza-fot.-Artur-Gawle0001.jpg)






