Miasto chce uregulować teren bazarów

6 dni temu

Kieleccy radni zgodzili się na rozpoczęcie prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla okolic Miejskiego Placu Targowego. To pierwszy krok do uporządkowania tego zaniedbanego obszaru.

O bazarach zrobiło się głośno jeszcze przed wakacjami, gdy prywatny właściciel części terenu złożył wniosek o wydanie warunków zabudowy. W sieci natychmiast pojawiły się obawy, iż legendarne targowisko zniknie, ustępując miejsca blokom.

W odpowiedzi grupa radnych przygotowała uchwałę intencyjną dotyczącą opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dziś Rada Miasta oficjalnie dała zielone światło do rozpoczęcia tych prac.

– Cieszę się, iż inicjatywę naszego klubu poparła adekwatnie cała Rada. Dzięki tej uchwale wszystkie złożone już wnioski o warunki zabudowy będzie można zawiesić. Liczę, iż plan pokaże, jak to miejsce powinno wyglądać w przyszłości – mówi Michał Piasecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.

Z dyskusji podczas sesji wynika, iż większość radnych chciałaby, by w tym miejscu powstała nowoczesna hala targowa. Nie wykluczają przy tym częściowej zabudowy mieszkaniowej, ale z pewnością nie w formie wieżowców.

Dzisiejsza decyzja to dopiero początek długiego procesu.

– Kolejnym krokiem będą konsultacje społeczne. Bez sugerowania żadnych rozwiązań chcemy najpierw wysłuchać, co o przyszłości bazarów sądzą mieszkańcy. Ich głosy wykorzystamy podczas warsztatów z ekspertami od urbanistyki. Następnie przedstawimy wypracowane koncepcje radnym i wspólnie wybierzemy najlepsze rozwiązanie – tłumaczy Łukasz Syska, zastępca prezydentki Kielc.

Cały proces może potrwać choćby do dwóch lat.

– Sam etap konsultacji, wyłożenia planu i uzgodnienień z zewnętrznymi instytucjami zajmują około pół roku. jeżeli rozpoczniemy prace w styczniu, tak jak planujemy, to w ciągu roku, maksymalnie półtora, powinniśmy mieć gotowy projekt do uchwalenia – dodaje Syska.

Dzisiejsza decyzja Rady ma jednak również natychmiastowy skutek. Wiadomo już, iż na terenie bazarów nie powstaną wieżowce, czego najbardziej obawiali się mieszkańcy.