We wtorek nadzwyczajna sesja rady miasta. Temat? Zbycie akcji przez miasto w Zielonogórskim Klubie Żużlowym.
– Miasto ma być filarem wsparcia, ale mieszanie się w radę nadzorczą nie jest dobrym rozwiązaniem – uważa prezydent Marcin Pabierowski.
Mamy podpisaną umowę trzyletnią, jeżeli chodzi o wsparcie. To podtrzymuję, te dobre relacje widać i widać też spokój w klubie. Będę wspierał sport zawodowy poprzez dotację w budżecie, które są później rozliczane na postawie faktur. To jest czytelne i racjonalne. Pieniądze ze zbycia akcji trafią do środowiska żużlowego. Kładę nacisk na szkolenie młodzieży, bo brakuje nam młodego narybku, wychowanków, na których można oprzeć Falubaz.
Prezydent we wtorek poprosi radnych o zgodę na zbycie akcji. Następnym krokiem będzie zgromadzenie akcjonariuszy. Prawo pierwokupu mają obecni akcjonariusze. Właścicielem tego pakietu akcji należących do miasta ma się stać Stanisław Bieńkowski, właściciel Stelmetu.