Miliony Polaków czeka na to świadczenie. Pieniądze mogą nie dotrzeć na twoje konto

3 godzin temu

Czternasta emerytura, która początkowo miała być jednorazowym wsparciem dla polskich seniorów, stała się już stałym elementem systemu świadczeń społecznych. Jednak w przeciwieństwie do swojej starszej siostry, trzynastej emerytury, czternastka nie jest dostępna dla wszystkich emerytów i rencistów. W 2025 roku grono osób, które nie otrzymają tego dodatkowego świadczenia, znacząco się powiększy. Zmiany w wysokości minimalnej emerytury przy jednoczesnym utrzymaniu progu dochodowego na niezmienionym poziomie sprawiają, iż coraz więcej seniorów znajdzie się poza systemem wsparcia lub otrzyma jedynie częściową kwotę świadczenia.

fot. Warszawa w Pigułce

Tradycyjnie czternasta emerytura wypłacana jest we wrześniu, stanowiąc istotne wsparcie dla budżetów domowych wielu emerytów przed nadchodzącym sezonem jesienno-zimowym. W 2025 roku pełna kwota czternastej emerytury wyniesie 1878,91 złotych brutto. Jest to rezultat marcowej waloryzacji emerytur, która w tym roku wyniosła 5,5%, podnosząc minimalną emeryturę z 1780,96 złotych do wspomnianych 1878,91 złotych brutto. To właśnie ta kwota stanowi wysokość pełnej czternastej emerytury dla uprawnionych świadczeniobiorców.

Kluczową kwestią, która decyduje o tym, kto otrzyma pełną kwotę czternastej emerytury, a kto zostanie całkowicie wykluczony z tego świadczenia, jest ustalony próg dochodowy. Od momentu wprowadzenia tego dodatkowego świadczenia w 2021 roku, próg ten utrzymuje się na niezmiennym poziomie 2900 złotych brutto. Oznacza to, iż tylko emeryci i renciści, których podstawowe świadczenie nie przekracza tej kwoty, mogą liczyć na pełną czternastkę.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oficjalnie potwierdziło, iż czternastą emeryturę w wysokości najniższej emerytury otrzymają tylko te osoby, których świadczenie podstawowe nie przekracza kwoty 2900 złotych brutto. Ta zasada sprawia, iż wraz ze wzrostem minimalnej emerytury przy jednoczesnym utrzymaniu progu dochodowego na tym samym poziomie, coraz większa liczba seniorów wypada z grupy uprawnionych do pełnego świadczenia.

Dla osób, których podstawowe świadczenie przekracza ustalony próg 2900 złotych brutto, ale nie jest wyższe niż 4630,96 złotych brutto, czternasta emerytura jest zmniejszana zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. W praktyce oznacza to, iż za każdą złotówkę powyżej progu 2900 złotych, czternasta emerytura jest pomniejszana o jedną złotówkę. To istotna różnica w porównaniu do trzynastej emerytury, która jest wypłacana w pełnej wysokości wszystkim uprawnionym, niezależnie od wysokości ich regularnego świadczenia emerytalnego.

Istnieje również górny próg dochodowy, powyżej którego czternasta emerytura nie jest wypłacana w ogóle. W 2025 roku wynosi on 4778,91 złotych brutto (suma progu dochodowego 2900 złotych i wysokości świadczenia 1878,91 złotych). Emeryci, których świadczenie podstawowe przekracza tę kwotę, nie otrzymają ani złotówki dodatkowego wsparcia w ramach czternastej emerytury.

Oprócz ograniczeń wynikających z wysokości otrzymywanego świadczenia, istnieją grupy emerytów całkowicie wykluczone z prawa do czternastej emerytury na mocy obowiązujących przepisów. Do tej kategorii należą sędziowie i prokuratorzy w stanie spoczynku, którzy pobierają świadczenia na podstawie odrębnych przepisów i są wyłączeni z systemu powszechnego. Uzasadnieniem takiego rozwiązania jest fakt, iż ich świadczenia są już znacząco wyższe od przeciętnych emerytur.

Kolejną grupą, która nie otrzyma czternastej emerytury, są osoby pobierające świadczenie przedemerytalne, które zostało zawieszone z powodu przekroczenia dozwolonych limitów dorabiania. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoby na świadczeniu przedemerytalnym mogą dorabiać tylko do określonej wysokości – przekroczenie limitów skutkuje zawieszeniem świadczenia, a w konsekwencji również utratą prawa do czternastej emerytury.

Interesującą kategorią wykluczonych z prawa do czternastej emerytury są laureaci największych wydarzeń sportowych, takich jak igrzyska olimpijskie, paralimpijskie czy igrzyska dla osób niesłyszących. Sportowcy ci otrzymują specjalne świadczenia za osiągnięcia sportowe, które zastępują standardowe świadczenia emerytalne i są regulowane odrębnymi przepisami.

Znaczący wpływ na liczbę osób wykluczonych z prawa do czternastej emerytury ma również polityka waloryzacji świadczeń emerytalnych przy jednoczesnym zamrożeniu progu dochodowego. Od momentu wprowadzenia czternastej emerytury w 2021 roku, minimalna emerytura wzrosła z 1250,88 złotych do 1878,91 złotych w 2025 roku, co stanowi wzrost o ponad 50%. W tym samym czasie próg dochodowy 2900 złotych pozostał niezmienny, co systematycznie zmniejsza grupę uprawnionych do pełnego świadczenia.

Ta dysproporcja prowadzi do paradoksalnej sytuacji – z jednej strony, najniższe emerytury rosną dzięki waloryzacji, z drugiej strony, coraz więcej emerytów przekracza próg uprawniający do pełnej czternastej emerytury. W efekcie, świadczenie, które miało wspierać najuboższych emerytów, z roku na rok obejmuje coraz mniejszą grupę osób.

System wypłat czternastej emerytury generuje również pewne kontrowersje społeczne. Krytycy wskazują, iż mechanizm „złotówka za złotówkę” działa demotywująco dla osób, które przez lata odprowadzały wyższe składki emerytalne. Emeryci, którzy otrzymują świadczenia nieco powyżej progu 2900 złotych brutto, często czują się pokrzywdzeni, ponieważ mimo wyższych składek w okresie aktywności zawodowej, ich łączny dochód (po uwzględnieniu pomniejszonej czternastej emerytury) może być niższy niż u osób otrzymujących minimalną emeryturę i pełną czternastkę.

Warto również zauważyć, iż czternasta emerytura, podobnie jak inne świadczenia emerytalne, podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym oraz składką na ubezpieczenie zdrowotne. W praktyce oznacza to, iż kwota, która faktycznie trafi do kieszeni emeryta, jest niższa niż nominalna wartość świadczenia. Przy pełnej czternastej emeryturze wynoszącej 1878,91 złotych brutto, kwota netto może być choćby o kilkaset złotych niższa, w zależności od indywidualnej sytuacji podatkowej emeryta.

Dla wielu seniorów czternasta emerytura stanowi istotne wsparcie finansowe, pozwalające na pokrycie rosnących kosztów życia, zakup leków czy drobne remonty przed sezonem zimowym. Dlatego informacja o tym, kto jest uprawniony do tego świadczenia, a kto zostanie z niego wykluczony, budzi ogromne zainteresowanie wśród emerytów i rencistów.

Zgodnie z planami rządu, wypłaty czternastej emerytury w 2025 roku rozpoczną się we wrześniu. Zakład Ubezpieczeń Społecznych automatycznie zweryfikuje, kto spełnia kryteria do otrzymania pełnego bądź częściowego świadczenia, a emeryci nie muszą składać żadnych dodatkowych wniosków. Środki zostaną wypłacone tym samym kanałem, którym emeryt otrzymuje swoje regularne świadczenie emerytalne – przelewem na konto bankowe lub przekazem pocztowym.

Pomimo kontrowersji i systematycznego zmniejszania się grupy beneficjentów pełnej czternastej emerytury, nie ma w tej chwili sygnałów o planach zmiany zasad przyznawania tego świadczenia czy podwyższenia progu dochodowego. Dla wielu emerytów oznacza to, iż w kolejnych latach mogą oni całkowicie stracić prawo do dodatkowego wsparcia, choćby jeżeli ich realna sytuacja finansowa nie ulegnie znaczącej poprawie.

W obliczu tych wyzwań, wielu seniorów apeluje o zmianę systemu wypłat dodatkowych świadczeń emerytalnych na bardziej sprawiedliwy i uwzględniający realne koszty życia. Jedną z proponowanych zmian jest coroczna waloryzacja progu dochodowego w tym samym tempie, co waloryzacja emerytur, co pozwoliłoby utrzymać stałą proporcję uprawnionych do świadczenia. Inną sugestią jest całkowita rezygnacja z progów dochodowych i wypłacanie czternastej emerytury wszystkim seniorom, podobnie jak ma to miejsce w przypadku trzynastej emerytury.

Niezależnie od przyszłych zmian w systemie, jedno jest pewne – w 2025 roku znacząca grupa emerytów nie otrzyma czternastej emerytury w pełnej wysokości, a część z nich zostanie całkowicie wykluczona z tego świadczenia. Dla wielu seniorów będzie to oznaczało konieczność jeszcze staranniejszego planowania domowych budżetów i poszukiwania dodatkowych źródeł wsparcia.

Źródło: Interia/Business Insider/Warszawa w Pigułce

Idź do oryginalnego materiału