Muzeum Auschwitz: wypowiedź Grzegorza Brauna to haniebne kłamstwo i zaprzeczenie historii

oswiecimonline.pl 11 godzin temu
Foto: Auschwitz.org

Europoseł Grzegorz Braun zaprzeczył istnieniu komór gazowych w Auschwitz. Muzeum: to akt negacjonizmu, przestępstwo i znieważenie pamięci ofiar. Sprawa trafi do prokuratury i sądu.

Skandaliczna wypowiedź europosła Grzegorza Brauna, w której publicznie zaprzeczył istnieniu komór gazowych w niemieckim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz, spotkała się z natychmiastową i zdecydowaną reakcją Miejsca Pamięci.

Jak podkreślił dyrektor Muzeum, dr Piotr M. A. Cywiński, to nie tylko czyn zabroniony przez polskie prawo(negacjonizm jest przestępstwem), ale także moralnie haniebny akt znieważenia pamięci ofiar – Żydów, Polaków, Romów, jeńców sowieckich – a także tych, którzy z narażeniem życia dokumentowali zbrodnie i nieśli pomoc więźniom.

– Wypowiedź Grzegorza Brauna to policzek wymierzony w pamięć ofiar Auschwitz, w ocalałych, w ich rodziny i wszystkich, którzy przez lata dbali o to, by prawda o tym miejscu nie została zapomniana – powiedział dyrektor Cywiński.

Komory gazowe były faktem. Auschwitz to miejsce przemysłowego ludobójstwa

Muzeum przypomina: komory gazowe w Auschwitz były narzędziem systematycznego mordowania ludzi. Ginęli w nich przede wszystkim Żydzi – uznani przez lekarzy SS za niezdolnych do pracy – zaraz po przywiezieniu do obozu.

W komorach gazowych SS:

  • zamordowało w 1941 roku pierwsze grupy jeńców sowieckich i polskich więźniów – pierwsza masowa egzekucja Cyklonem B,
  • uśmiercało chorych i wyczerpanych więźniów,
  • zlikwidowało w sierpniu 1944 r. Zigeunerlager, mordując ponad 4 tysiące Romów, w tym kobiety i dzieci.

Auschwitz to miejsce śmierci około 1,1 miliona ludzi.

Nie tylko kłamstwo – to także atak na badaczy i instytucję publiczną

Grzegorz Braun zarzucił również, jakoby Muzeum „blokowało badania” i promowało „pseudohistoryczny przekaz”.

– To pomówienie, które godzi w reputację naszej instytucji i wszystkich badaczy zajmujących się historią Auschwitz. Te słowa są nie tylko nieprawdziwe – są głęboko niebezpieczne – podkreślił rzecznik Muzeum.

Muzeum zapowiada:

  • pozew cywilny za zniesławienie,
  • zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 55 ustawy o IPN (negowanie zbrodni nazistowskich).

Apel do mediów: nie dawać przestrzeni dla nienawiści i manipulacji

W oficjalnym oświadczeniu Muzeum podkreśla również odpowiedzialność mediów i dziennikarzy, którzy udzielają głosu osobom świadomie szerzącym kłamstwo, antysemityzm i mowę nienawiści.

– Apelujemy do świata dziennikarskiego o solidarne unikanie zapraszania i nagłaśniania wypowiedzi osób, które używają przestrzeni publicznej do głoszenia rasizmu, negacjonizmu i przemocy symbolicznej.

Nowe narzędzie do walki z negacjonizmem jeszcze w lipcu

Muzeum Auschwitz-Birkenau pracuje nad nowym narzędziem internetowym, które już w lipcu ma zostać udostępnione wszystkim użytkownikom sieci. Jego celem będzie wzmacnianie odporności społecznej na kłamstwa i manipulacje związane z historią Auschwitz.

Auschwitz to ostrzeżenie, nie pole debaty politycznej

– Auschwitz był miejscem przemysłowej zbrodni. To nie „polityczna prowokacja”, to świadome kłamstwo i akt antysemickiej nienawiści. Dla takich słów nie może być miejsca w debacie publicznej – podsumował dr Piotr M. A. Cywiński.

Wypowiedzi, które zaprzeczają historycznym faktom i uderzają w godność ofiar Auschwitz, nie mogą pozostać bez reakcji. Dziś to nie tylko sprawa sądu – to sprawa pamięci, odpowiedzialności i elementarnej przyzwoitości.

Idź do oryginalnego materiału