

Co więcej, w przypadku Trzebini wszystkie samochody wjeżdżające do Polski z terenów zagrożonych są poddawane dezynfekcji, bez względu na to, czy przewożą zwierzęta czy nie.
– Na ten moment przeprowadzono już ponad 1000 kontroli z dezynfekcją. o ile chodzi o liczbę kontroli dotychczas przeprowadzonych z pobraniem prób od zwierząt przywożonych ze Słowacji, było to 65 prób i wszystkie były ujemne – przekazuje Bartłomiej Kulka, opolski wojewódzki lekarz weterynarii.
– Przemieszczanie się wirusa pryszczycy jest wyjątkowo łatwe. Jego żywotność zwłaszcza przy takich warunkach pogodowych jak obecne, jest długa. Stąd także i te działania, które są prowadzone w zakresie szkolenia rolników, informacji. Chodzi o to, aby zachować wszystkie możliwe zasady bezpieczeństwa, by ograniczyć szansę przedostania się pryszczycy na teren Polski – mówi Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski i dodaje, iż to co cieszy, to fakt, iż od 4 kwietnia nie odnotowano żadnego nowego ogniska choroby.
A szerzej do tematu wrócimy w jutrzejszym (12.04) wydaniu audycji 107,9 hektarów.
Bartłomiej Kulka, Czesław Siekierski:




Autor: MGP