"Nie szanuje polskiego prawa". Ziobro o nowym ministrze sprawiedliwości

1 dzień temu

- Nie szanuje ani polskiego prawa, ani konstytucji, ani zasad elementarnej przyzwoitości - powiedział Zbigniew Ziobro oceniając nowego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Polityk zapewnił również, iż jest gotów "nawet dzisiaj" stawić się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Zaznaczył jednak, iż mus to być "legalnie działająca" komisja.

W Sali Kolumnowej Sejmu odbyła się konferencja prasowa z udziałem wiceprezes PiS Anny Krupki, wiceprezesa PiS Zbigniewa Ziobry oraz posłów: Katarzyny Sójki, Joanny Lichockiej, Anny Gembickiej i Jacka Sasina.

Politycy komentowali wybór nowych ministrów w ramach rekonstrukcji rządu Donalda Tuska. Zbigniew Ziobro stanowczo potępił wybór sędziego Waldemara Żurka na ministra sprawiedliwości, nazywając go "aktywistą politycznym" i "symbolem osobistej mściwości".

ZOBACZ: Ziobro trafi przed komisję śledczą? Ruch Bodnara

- Wszystko wskazuje na to, iż ministrem sprawiedliwości zostanie człowiek, który udowodnił swoim życiem zawodowym, iż nie szanuje ani polskiego prawa, ani konstytucji, ani zasad elementarnej przyzwoitości - ocenił były minister sprawiedliwości.

Zbigniew Ziobro uderza w Ewę Wrzosek: To jest przestępstwo karne

Ziobro odniósł się również do zapowiadanej w mediach nominacji prokurator Ewy Wrzosek na stanowisko Prokuratura Krajowego. - Trudno tę informację tak zupełnie poważnie komentować, bowiem wydaje się ona kompletnie niepoważna, biorąc pod uwagę skalę zarzutów, jakie są od długiego czasu kierowane pod adresem właśnie pani prokurator Wrzosek - ocenił.

Zbigniew Ziobro uzasadnił tę ocenę, powołując się na stawiane zarzuty wobec prok. Wrzosek, które - jak zaznaczył polityk - są "nie tylko z gatunku podawania w wątpliwość jej obiektywizmu, bezstronności", ale również są związane z "łamaniem prawa, w tym prawa karnego i popełnienia przestępstw".

ZOBACZ: Ewa Wrzosek w prokuraturze. "Procedur przestrzegałam wyżej niż przeciętnie"

- Są one bardzo dobrze udokumentowane. Mianowicie są przecież zebrane materiały dowodowe, które wskazują, iż ta pani wyłudzała podstępnie materiały z postępowań przygotowawczych objętych tajemnicą postępowania i dostarczała do pana prezydenta Trzaskowskiego, jego (Donalda Tuska - red.) najbliższego współpracownika. To jest przestępstwo karne określone w kodeksie karnym - przekonywał.

- W tym sensie będzie to (...) skrajna kompromitacja tego obozu władzy, szczególnie Donalda Tuska, iż powołuje osobę tak skrajnie skompromitowaną na taki urząd, jeżeli rzeczywiście takie są zamiary - mówił.

ZOBACZ: Nie żyje Barbara Skrzypek. Była współpracownicą Kaczyńskiego

- Nie wspomnę już o tragedii, która dotknęła panią śp. Barbarę Skrzypek. Ta sprawa, jak w soczewce pokazuje, kim jest pani Wrzosek - dodał.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry taki wybór nie jest przypadkowy. - To jest zapowiedź brutalnych działań, to jest zapowiedź działań poza prawem, to jest zapowiedź popełnienia kolejnych przestępstw, jeszcze bardziej, niż do tej pory i do tego potrzeba odpowiednich ludzi. Takim człowiekiem na pewno w tym sensie jest pani Wrzosek - powiedział.

Komisja ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro deklaruje gotowość do stawiennictwa pod jednym warunkiem

Wiceprezes PiS został zapytany również, czy stawi się na komisji ds. Pegasusa. - Nawet dzisiaj jestem gotów stanąć przed komisją. Jesteśmy akurat w sali, w której wielokrotnie byłem przesłuchiwany przed różnymi komisjami, które powoływał rząd też za czasów Donalda Tuska (...). Może pani sprawdzić statystycznie: byłem najczęściej przesłuchiwanym politykiem przed komisjami śledczymi w polskiej rzeczywistości. Nie ma innego, który miałby większy bagaż doświadczeń, niż ja - podkreślił.

- Dlatego nie mam żadnych powodów, aby przed komisją legalnie działającą się nie stawić. Co więcej, chciałbym się stawić nawet. Bardzo byłbym zainteresowany taki zeznaniami, konfrontacją. Nie mam wątpliwości, jaki byłby rezultat. Pewnie nie różniłby się wiele od tych zdarzeń, które w minionym czasie były opisywane przez różne media, w tym niekoniecznie mi życzliwych. Bynajmniej ich zdaniem nie wychodziłem z tych sal na tarczy, a raczej z tarczą - zaznaczył.

ZOBACZ: Komisja ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro nie przyszedł na posiedzenie

- Nie mam żadnych obaw, żeby przed legalnie działającą komisją, ale jest ten wymóg - legalności. Jako polski obywatel, polski prawnik, były minister sprawiedliwości, polski parlamentarzysta nie mogę legitymizować bezprawia i popełniania przestępstw - wyjaśniał.

- Donald Tusk, cała ekipa, która dzisiaj rządzi łamie prawo i polską konstytucję. I ja w tym łamaniu nie będę im pomagał. Nie będę oczywiście stawiał czynnego oporu, bo przynajmniej na tym etapie uważam, iż nie byłoby to potrzebne i skuteczne, chociaż różnie może być w przyszłości, o ile ta skala bezprawia będzie narastać. Natomiast z całą pewnością będę stawiał bierny opór po to, aby zwrócić uwagę Polaków, iż dzieje się bezprawie i iż nie możemy tolerować bezprawia (...) ja jako minister sprawiedliwości będę dawać temu adekwatny przykład. Tylko taki jest powód mojej nieobecności na wspomnianej komisji - tłumaczył.

Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry. "Jestem w trakcie leczenia"

- Co do stanu zdrowia (...) pojawiła się jakaś opinia, która wskazywała, iż rzekomo jestem zdrowy, natomiast - ja oczywiście mam nadzieję, iż stan mojego zdrowia się wyraźnie poprawia - jestem jeszcze w trakcie leczenia poddawany pewnym zabiegom. Taki zabieg miałem właśnie mieć dzisiaj o godz. 13:15 wykonywany w Belgii. Celowo go odwołałem, chociaż tam o zabiegi nie jest łatwo, mimo iż jestem pacjentem komercyjnym i płacę z własnych pieniędzy - tłumaczył.

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro przejdzie operację. Polityk mówił o szczegółach

- Kolejny zabieg wyznaczono na 4 lub 5 sierpnia, przez co nie będę mógł być niestety na Zgromadzeniu Narodowym, ale wybrałem właśnie, by być tutaj dzisiaj po to, aby (...) jawnie jeszcze raz pokazywać Polakom, zwracać uwagę, iż nie może być zgody na bezprawie. Władza ma respektować i przestrzegać polskiego prawa. Moim obowiązkiem jest o to prawo walczyć nie tylko w swoim interesie, ale wszystkich Polaków - podsumował.

WIDEO: Szefernaker uderza w premiera. Mówi o "furii Tuska"
Idź do oryginalnego materiału