Od 11 lipca 2025 r. rynek nieruchomości w Polsce wchodzi w nową erę – w życie weszła tzw. „ustawa o jawności cen”. Deweloperzy muszą teraz codziennie ujawniać ceny mieszkań, publikować szczegółowe informacje o inwestycjach na swoich stronach internetowych i raportować dane do państwowego systemu. Nowe prawo ma zwiększyć przejrzystość i wzmocnić pozycję kupujących, ale już teraz budzi poważne obawy w branży.

Fot. Warszawa w Pigułce
Ceny mieszkań na widoku. Deweloperzy muszą ujawnić wszystko – nowe prawo już obowiązuje
11 lipca wchodzi w życie tzw. „ustawa o jawności cen”, która na nowo definiuje zasady sprzedaży mieszkań w Polsce. Od dziś każdy deweloper musi prowadzić własną stronę internetową z pełną informacją o inwestycji – w tym z aktualnymi cenami lokali, historią zmian i dodatkowymi kosztami dla nabywców. To największa od lat reforma w relacjach między sprzedającymi a kupującymi mieszkania. Ale w branży zawrzało – nowe obowiązki budzą niepokój, szczególnie wśród mniejszych firm.
Wszystkie ceny pod kontrolą
Nowe przepisy to efekt majowej nowelizacji ustawy deweloperskiej. Od 11 lipca każdy deweloper ma obowiązek nie tylko informować o lokalizacji, prospekcie i danych kontaktowych, ale przede wszystkim – codziennie aktualizować ceny mieszkań na stronie internetowej. Ustawa nie przewiduje wyjątków. Strona musi działać od pierwszego dnia sprzedaży, a choćby wcześniej, jeżeli podpisywane są umowy rezerwacyjne.
Ceny mają być jawne, uwzględniać VAT, a każda zmiana – opisana z datą i zachowana w archiwum. Klient ma prawo zażądać najkorzystniejszej ceny, jeżeli ta różni się od podanej na stronie. To rewolucja, która ma zakończyć epokę nieczytelnych promocji i negocjacji „na zapleczu biura sprzedaży”.
Raport do rządu – codziennie
Jeszcze dalej idzie obowiązek codziennego raportowania cen do Ministerstwa Cyfryzacji. choćby jeżeli ceny się nie zmieniają, deweloperzy muszą codziennie wysyłać aktualizację do portalu dane.gov.pl. To wymaga zintegrowania systemów firm z państwowym mechanizmem. Koszty? Wysokie. Ryzyko? Realne – UOKiK może nałożyć kary sięgające 10 proc. rocznego obrotu firmy za naruszenie obowiązków informacyjnych.
Wątpliwości i techniczne pułapki
Choć cel ustawy jest jasny – zwiększenie przejrzystości i ochrona nabywców – sposób wdrożenia budzi kontrowersje. Polski Związek Firm Deweloperskich apeluje o interpretacje: czy każda spółka celowa musi mieć osobną stronę? Jak dokładnie publikować dane? Jak wyglądać ma techniczne raportowanie?
Szczególnie trudna może być sytuacja inwestycji, które rozpoczęły sprzedaż przed 11 lipca, ale jeszcze nie zakończyły procesu. Deweloperzy mają tylko dwa miesiące na dostosowanie się do nowych przepisów – termin mija 11 września. W branży mówi się już o ryzyku chaosu i paraliżu.
Transparentność kontra realia rynku
Mimo wątpliwości eksperci przyznają: to potrzebna zmiana. Przez lata klienci kupowali mieszkania w warunkach nierównowagi informacyjnej. Ustawa może to zmienić – jeżeli państwo gwałtownie doprecyzuje szczegóły i zapewni branży wsparcie technologiczne. W przeciwnym razie cenna idea może utonąć w problemach z wdrożeniem, a nowa jawność – okazać się źródłem nieporozumień i kar.
Ustawa o jawności cen to test dla całego rynku – i dla państwa jako regulatora. Pierwsze tygodnie pokażą, czy nowe prawo pomoże klientom, czy pogrąży deweloperów w technicznych kłopotach.