Państwowa Komisja Wyborcza nie zwoła specjalnego posiedzenia w sprawie błędnych wpisów w protokołach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych — poinformował rzecznik PKW Marcin Chmielnicki. Tym samym zdementował wcześniejsze informacje przekazane przez Ryszarda Kalisza, jednego z sędziów PKW.
— Takie spotkanie nie było planowane — podkreślił Chmielnicki w rozmowie z Polsat News. Dodał, iż jedynym oficjalnie zaplanowanym wydarzeniem jest uroczystość wręczenia Karolowi Nawrockiemu uchwały w sprawie stwierdzenia wyniku wyborów prezydenckich. Ceremonia odbędzie się 11 czerwca o godz. 17:30 na Zamku Królewskim w Warszawie.
W niedzielę Ryszard Kalisz zapowiadał, iż w związku z błędami w protokołach z drugiej tury wyborów prezydenckich PKW zbierze się 9 czerwca o godz. 17:00. — Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów na podstawie sprawozdania przedstawionego przez PKW oraz po rozpoznaniu protestów — przypominał.
Od kilku dni media informują o kontrowersjach wokół liczenia głosów w niektórych komisjach. W jednym z potwierdzonych przypadków — w obwodowej komisji nr 95 przy ul. Stawowej w Krakowie — błędnie przypisano głosy oddane na Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego.
Komisarz wyborczy w Krakowie Rafał Sobczuk poinformował, iż członkowie komisji zgłosili pomyłkę do urzędu miasta oraz komisji okręgowej, która prowadzi wyjaśnienia.
Według doniesień medialnych, do podobnych nieprawidłowości mogło dojść w kilkunastu innych komisjach.
Ostateczny wynik wyborów nie budzi jednak wątpliwości co do przewagi zwycięzcy. Karol Nawrocki zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów, a Rafał Trzaskowski — 10 mln 237 tys. 286. Różnica między kandydatami wyniosła ponad 369 tys. głosów.
Na podst. Polsat News