Urzędnicy pukają do drzwi bez zapowiedzi. Za brak dokumentów zapłacisz choćby 5000 zł

1 godzina temu

Miliony Polaków mogą spodziewać się niespodziewanej wizyty urzędników. W całej Polsce realizowane są masowe kontrole szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków. jeżeli nie masz odpowiednich dokumentów, możesz zostać ukarany mandatem choćby do 5000 złotych. Około 10 milionów Polaków korzysta z tradycyjnych szamb lub przydomowych oczyszczalni ścieków. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy, iż może w każdej chwili spodziewać się kontroli. Nowe przepisy zobowiązują gminy do systematycznego sprawdzania, czy właściciele nieruchomości prawidłowo gospodarują ściekami. Brak wymaganych dokumentów oznacza wysokie kary finansowe.

Fot. Warszawa w Pigułce

Urzędnicy mogą przyjść o każdej porze

Kontrole prowadzone są na podstawie nowelizacji ustawy z 7 lipca 2022 roku, która dostosowała polskie przepisy do wymagań Unii Europejskiej. Jak wyjaśnia Agnieszka Wtykło, kierownik Referatu Ochrony Środowiska z Urzędu Miasta i Gminy Wschowa, kontrola przebiega trzystopniowo.

„Pierwszym etapem jest wyznaczenie terminów kontroli w świetlicach wiejskich, a w przypadku małych miejscowości od posesji do posesji. Drugi etap to z kolei wezwania pisemne do stawienia się na kontrolę w urzędzie po wcześniejszym umówieniu telefonicznym terminu. Osoby, które nie stawią się w wymienionych etapach, odwiedzają pracownicy osobiście, w tym pracownicy straży miejskiej” – mówi specjalistka portalowi Wieści Rolnicze.

Urzędnicy mają prawo pojawić się bez zapowiedzi na posesji, również w godzinach wieczornych. W przypadku działalności gospodarczej kontrole mogą odbywać się choćby w nocy.

Co sprawdzają kontrolerzy

Podczas kontroli urzędnicy weryfikują kilka kluczowych kwestii. Sprawdzają, czy właściciel ma podpisaną umowę z firmą posiadającą zezwolenie na wywóz nieczystości ciekłych, czy regularnie opróżnia zbiornik oraz czy przechowuje dowody potwierdzające te usługi.

Kontrolerzy badają również stan techniczny szamba lub oczyszczalni. Szczególną uwagę zwracają na szczelność zbiornika – nieszczelności mogą prowadzić do skażenia wód gruntowych i gleby. W przypadku przydomowych oczyszczalni sprawdzają, czy urządzenie działa zgodnie z deklarowanym typem i czy ma sprawne elementy techniczne.

Ważnym elementem kontroli jest porównanie poboru wody w gospodarstwie domowym z ilością pompowanych ścieków. jeżeli różnica jest znaczna, może to wskazywać na nielegalnie odprowadzane ścieki.

Mandaty od 500 do 5000 złotych

Za nieprzestrzeganie przepisów grożą surowe kary finansowe. Brak umowy z firmą asenizacyjną może kosztować mandat do 500 złotych. Podobną karę można otrzymać za brak rachunków lub zbyt rzadkie opróżnianie zbiornika.

W przypadku poważniejszych naruszeń sprawa trafia do sądu, który może orzec grzywnę choćby do 5000 złotych. Odmowa poddania się kontroli również jest wykroczeniem i kończy się mandatem.

W skrajnych przypadkach, gdy dojdzie do skażenia środowiska, możliwa jest kara administracyjna do 50 000 złotych. Gmina może także zlecić wywóz ścieków na koszt właściciela, doliczając dodatkową opłatę administracyjną.

Kontrole przynoszą efekty. Setki mandatów już nałożonych

Pierwsze rezultaty kontroli są już widoczne. Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna w Chrzanowie skontrolował ponad 2400 nieruchomości. W co siódmej wykryto nieprawidłowości. Nałożono już ponad 120 mandatów karnych, a na policję trafiły 363 zawiadomienia o możliwości popełnienia wykroczenia.

Jak tłumaczy Arkadiusz Pypłacz, przewodniczący zarządu ZMGK, najczęstszym problemem jest brak jakichkolwiek rachunków za wywóz ścieków. „Są takie przypadki, iż ludzie nie są nam w stanie przedstawić żadnego rachunku, czyli po prostu nie zlecają wywozu nieczystości. Albo ktoś zdążył wywieźć tylko część ścieków w porównaniu do ilości zużywanej wody” – wyjaśnia w rozmowie z portalem Przelom.

Jakie dokumenty muszą mieć właściciele szamb

Każdy właściciel szamba lub oczyszczalni przydomowej musi posiadać umowę z firmą asenizacyjną, która ma odpowiednie zezwolenia. Konieczne jest również przechowywanie wszystkich rachunków i faktur potwierdzających wywóz ścieków – dokumenty te muszą być dostępne przez co najmniej 3 lata.

W przypadku przydomowych oczyszczalni właściciele muszą dodatkowo dokumentować wywóz osadów, który powinien odbywać się zgodnie z zaleceniami producenta, najczęściej co 1-2 lata.

Częstotliwość opróżniania zbiornika bezodpływowego zależy od jego pojemności i liczby mieszkańców. Dla standardowego domu czteroosobowego z 10-metrowym szambem optymalna częstotliwość to co 3-4 tygodnie. Gminy mogą zakwestionować wywóz co 2-3 miesiące, jeżeli nie zgadza się on z deklarowanym zużyciem wody.

Co to oznacza dla ciebie?

Jeśli masz szambo lub oczyszczalnię przydomową, powinieneś już dziś sprawdzić swoją dokumentację. Upewnij się, iż masz aktualną umowę z firmą asenizacyjną i wszystkie rachunki z ostatnich trzech lat.

W przypadku braku niektórych dokumentów nie czekaj na kontrolę – skontaktuj się z firmą asenizacyjną i dopilnuj regularnego wywozu ścieków. Pamiętaj, iż choćby płatność przelewem nie chroni przed mandatem, jeżeli nie masz odpowiedniej umowy.

Szczególnie uważaj na stan techniczny zbiornika. Nieszczelne szambo to nie tylko ryzyko wysokiej kary, ale także zagrożenie dla środowiska i zdrowia domowników. jeżeli masz własną studnię, skażenie wód gruntowych może być szczególnie niebezpieczne.

Warto też wiedzieć, iż kontrole są obowiązkowe – każda nieruchomość bez kanalizacji musi być sprawdzona co najmniej raz na dwa lata. Samorządy, które tego nie dopilnują, także podlegają karom – od 10 do 50 tysięcy złotych.

Jak uniknąć problemów z kontrolą

Najlepsza strategia to proaktywne działanie. Podpisz umowę z licencjonowaną firmą asenizacyjną i regularnie opróżniaj zbiornik. Przechowuj wszystkie dokumenty w jednym miejscu – mogą być potrzebne w każdej chwili.

Kontroluj także poziom ścieków w zbiorniku. Przepełnione szambo to sygnał dla kontrolerów, iż właściciel może zaniedbywać swoje obowiązki.

Jeśli planujesz modernizację systemu ściekowego, rozważ inwestycję w przydomową oczyszczalnię. Takie rozwiązanie jest bardziej ekologiczne i zwykle tańsze w utrzymaniu. Nowelizacja przepisów ułatwiła także procedury – wystarczy zgłoszenie wodnoprawne zamiast pozwolenia.

Pamiętaj, iż tłumaczenie się niewiedzą nie pomoże uniknąć mandatu. Przepisy obowiązują wszystkich właścicieli nieruchomości bez kanalizacji, niezależnie od tego, czy znają szczegóły regulacji.

Idź do oryginalnego materiału