

Mieszkańcy budynków ogrzewanych przez ciepłownie mogą spodziewać się 15-20-procentowych podwyżek rachunków za ogrzewanie. Z końcem czerwca wygaszono system dopłat do ciepła systemowego, który określał maksymalną cenę ciepła dla odbiorców indywidualnych.
„Odmrożenie cen ciepła jest możliwe dzięki ustabilizowaniu rynkowych cen surowców energetycznych, czyli węgla i gazu” – mówi Marek Pogorzelski, rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska:
Na prośbę ministerstwa Urząd Regulacji Energetyki przeprowadzi kontrolę u producentów ciepła, którzy mają najwyższe taryfy, czyli sprzedają ciepło spółdzielniom mieszkaniowym po najwyższych cenach – dodaje Marek Pogorzelski.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska analizuje sytuację na rynku ciepła i rozważa wprowadzenie systemu wsparcia dla gospodarstw domowych, dotkniętych wyższymi cenami. (IAR)