Z danych zebranych przez analityków firmy Eset, na które powołuje się „Rzeczpospolita”, w pierwszej połowie 2025 roku Polska znalazła się na pierwszym miejscu na świecie pod względem liczby wykrytych ataków
ransomware. Co się pod tym kryje?Jak wyjaśnia dziennik, chodzi o wykradanie i szyfrowanie danych i żądania okupu. Ten rodzaj ataku to broń m.in. hakerów z Rosji, Chin i Korei Północnej. Uderza w nas aż 6 proc. incydentów tego typu. Pod tym względem wyprzedzamy choćby Stany Zjednoczone. Pod względem bezpieczeństwa jesteśmy w ogonieJak z tym problemem radzi sobie Polska? Na razie – jak wynika z raportu izraelskiej firmy Check Point, na który powołuje się Rz – bronimy się w miarę skutecznie, ale na dłuższą metę możemy mieć z tym kłopot.Bo z raportu wynika, iż pod względem bezpieczeństwa cybernetycznego jesteśmy w europejskim ogonie. Zajmujemy dopiero 17 miejsce. Tymczasem…– Sektory krytyczne i strategiczne dla funkcjonowania państwa od wielu miesięcy pozostają czołowym obiektem zainteresowania zorganizowanych grup hakerskich działających w naszym kraju w pojedynkę lub wspieranych przez inne państwa – podkreślił w rozmowie z Rz Wojciech Głażewski, dyrektor firmy Check Point Software Technologies w Polsce.W Europie pod tym względem najbezpieczniejsze online są Malta, Cypr i Litwa.PRZECZYTAJ: Rada Powiatu Zamojskiego zaniepokojona napływem nielegalnych imigrantów. Radni apelują do rządu