Od ostrzejszych kar za przekroczenie prędkości, przez zmiany w punktach karnych, aż po powrót obowiązkowej naklejki z zielonym listkiem – rządowy pakiet to prawdziwa rewolucja. Nowelizacja Prawa o ruchu drogowym trafiła już do Sejmu i wszystko wskazuje na to, iż przepisy zaczną obowiązywać w 2025 roku.
Punkty karne – rewolucja w systemie
Dotychczas kierowcy, którzy uzbierali zbyt dużo punktów karnych, mogli ratować się kursami w WORD-ach. Teraz sytuacja diametralnie się zmienia. Owszem, możliwość redukcji sześciu punktów przez cały czas pozostanie, ale wyłącznie przy drobnych przewinieniach, takich jak niewłaściwe parkowanie czy niewielkie przekroczenie prędkości.
Przy poważnych wykroczeniach nie będzie już takiej furtki. Chodzi o trzy najczęstsze sytuacje:
- przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h – 13–15 punktów, mandat do 2500 zł, w recydywie 5000 zł,
- wyprzedzanie na przejściu dla pieszych – 15 punktów i kara 1500 zł, przy powtórnym wykroczeniu 3000 zł,
- przejazd na czerwonym świetle – 15 punktów i mandat 500 zł.
Nowy taryfikator oznacza, iż wielu kierowców będzie musiało liczyć się z ryzykiem szybszej utraty prawa jazdy.
Zatrzymanie prawa jazdy – surowsze reguły
Kolejna zmiana dotyczy zatrzymywania prawa jazdy na 3 miesiące. Do tej pory najczęściej wiązało się to z jazdą z prędkością o 50 km/h większą niż dopuszczalna w terenie zabudowanym. Teraz takie same konsekwencje będą grozić także na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym.
Ministerstwo nie kryje, iż to efekt analizy danych. Ponad 80 proc. wszystkich wypadków zdarza się właśnie na takich trasach, a aż 87 proc. ofiar śmiertelnych ginie tam każdego roku. – Wyniki badań europejskiego projektu Baseline przeprowadzone przez Instytut Transportu Samochodowego pokazują, iż aż 79 proc. polskich kierowców przekracza limity dozwolonych prędkości poza obszarem zabudowanym – mówi Maria Dąbrowska-Loranc z ITS.
Dodatkowo, każdy kierowca, który wsiądzie za kółko mimo zatrzymanego dokumentu (również w formie elektronicznej), będzie narażony na cofnięcie uprawnień.
Zielony listek powraca – obowiązkowa naklejka na auto
Jednym z najbardziej symbolicznych zapisów nowelizacji jest powrót naklejki z zielonym listkiem. Młodzi kierowcy w okresie próbnym będą zobowiązani oznaczać swoje auta białą nalepką z zielonym liściem klonowym. Obowiązek dotyczy przodu i tyłu pojazdu.
Instruktorzy popierają ten pomysł. – Oznaczenie tym symbolem pojazdu kierowanego przez młodego kierowcę, który nie ma jeszcze wykształconych umiejętności, wpłynie uspokajająco na innych uczestników ruchu oraz na samego kierującego – czytamy w uzasadnieniu.
Brak naklejki będzie traktowany jako jazda bez uprawnień. W praktyce oznacza to grzywnę od 1500 zł lub choćby areszt.
Prawo jazdy dla 17-latków – nowe możliwości
Jedną z rewolucyjnych zmian jest przywrócenie prawa jazdy dla osób, które ukończyły 17 lat. Zgoda rodziców lub opiekunów będzie jednak niezbędna, a zdobyte w tym wieku uprawnienia będą ważne tylko na terenie Polski aż do osiągnięcia pełnoletności.
Przez pierwsze sześć miesięcy młody kierowca będzie mógł prowadzić samochód wyłącznie w towarzystwie osoby dorosłej – co najmniej 25-letniej, z pięcioletnim stażem za kierownicą. Dodatkowo, opiekun musi być całkowicie trzeźwy, co policja będzie mogła w każdej chwili skontrolować.
Okres próbny – dłuższy i bardziej rygorystyczny
Dla 17-latków przewidziano aż trzyletni okres próbny (dla starszych kierowców – dwa lata). Starosta otrzyma nowe kompetencje – w razie dwóch wykroczeń kierowcy okres próbny może zostać przedłużony o kolejne dwa lata. Trzecie wykroczenie oznacza cofnięcie prawa jazdy.
Młodzi kierowcy będą musieli przestrzegać także zasady „zero alkoholu” – limit wyniesie 0,0 promila.
Kurs reedukacyjny za 300 zł
Jeśli w okresie próbnym młody kierowca przekroczy 12 punktów karnych, będzie musiał odbyć obowiązkowe szkolenie praktyczne. Kurs trwający godzinę będzie kosztował 300 zł i obejmie jazdę na płycie poślizgowej.
Ćwiczenia przewidziane w programie to m.in.:
- jazda w zakręcie przy różnych prędkościach z aktywnym i nieaktywnym ESP,
- hamowanie awaryjne na prostym odcinku przy prędkości 30, 40 i 50 km/h,
- hamowanie w zakręcie przy takich samych prędkościach.
Instruktorzy chcą w ten sposób pokazać, jak łatwo stracić kontrolę nad pojazdem i jak istotna jest znajomość reakcji auta w trudnych warunkach.
Obowiązkowe kaski dla dzieci i nastolatków
Zmiany dotyczą także rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Każdy do 16. roku życia będzie musiał nosić kask. Obowiązek obejmuje również dzieci przewożone na rowerze w dodatkowych fotelikach.
Rodzic lub opiekun, który dopuści do złamania tych zasad, zapłaci od 20 do 100 zł mandatu. Resort zaznacza jednak, iż w przypadku jazdy w towarzystwie dorosłego dopuszczalne będzie odstępstwo od obowiązku zakładania kasku.
Samochody elektryczne na buspasach do 2027 roku
Ministerstwo chce zachęcić kierowców do wyboru aut elektrycznych. Dlatego wydłuża możliwość korzystania z buspasów przez pojazdy elektryczne i wodorowe do 31 grudnia 2027 r. Z tego samego przywileju skorzystają także karetki, choćby bez włączonych sygnałów.
Nowe regulacje wejdą w życie po trzech miesiącach od publikacji w Dzienniku Ustaw. Obowiązek kasków dla dzieci i nastolatków – pół roku później.