Posłanka Józefa Szczurek-Żelazko w Brzesku: „Nielegalna migracja to realne zagrożenie. Chcemy referendum”

5 godzin temu

W poniedziałek przed południem na brzeskim rynku odbyła się konferencja prasowa poseł Prawa i Sprawiedliwości Józefy Szczurek-Żelazko, poświęcona problemowi nielegalnej migracji. Parlamentarzystka ostro skrytykowała działania rządu Donalda Tuska, oskarżając go o brak kontroli nad granicą zachodnią i zbyt łagodne podejście do kryzysu migracyjnego.

Jak tłumaczyła posłanka, od kilku miesięcy Polska walczy z napływem nielegalnych migrantów, którzy trafiają do kraju nie tylko ze wschodu czy północy (od strony Litwy), ale coraz częściej są przerzucani z zachodu – przez Niemców.

– Niestety służby niemieckie wjeżdżają do naszego kraju samochodami służbowymi i przewożą migrantów – mówiła Szczurek-Żelazko. Jej zdaniem migranci ci są później przejmowani przez polską Straż Graniczną i odwożeni do miejsc zakwaterowania, co – jak podkreśliła – oznacza wykorzystywanie naszych służb do celów transportowych, a nie ochrony granic.

Posłanka zaznaczyła, iż skala tego zjawiska jest niejasna, ponieważ dane przekazywane przez stronę niemiecką znacząco różnią się od tych prezentowanych przez polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. – Rząd Polski nie zna skali tego zjawiska, nie kontroluje go – oceniła.

W jej opinii sytuacja jest na tyle poważna, iż wymaga reakcji oddolnej. W tym celu – jak poinformowała – powstał Ruch Obrony Granic. – To obywatelska inicjatywa, która ma chronić nasz kraj przed zalewem nielegalnych migrantów – tłumaczyła.

Szczurek-Żelazko odniosła się także do wydarzeń z innych państw UE, mówiąc: – Widzimy te różnego rodzaju zjawiska, które są pokazywane w mediach z Europy Zachodniej. To są sceny, które naprawdę nas bardzo niepokoją. Nie chcielibyśmy, żeby nasz bezpieczny kraj stał się właśnie takim miejscem.

Skarżyła się również na decyzję rządu o przywróceniu kontroli na granicy z Niemcami jedynie na miesiąc. – Dla nas to jest ogromne zdziwienie. Dlaczego tylko na miesiąc? Czy Donald Tusk uważa, iż po miesiącu nielegalni migranci przestaną być przerzucani przez granicę? – pytała. – Mamy nadzieję, iż Donald Tusk zrozumie, iż Polacy oczekują od niego zapewnienia nam bezpieczeństwa, takiego, jakie do tej pory mieliśmy. Mogliśmy swobodnie poruszać się po ulicach, mogliśmy wieczór, szczególnie w okresie letnim, wiosennym, korzystać z różnego rodzaju
infrastruktury turystycznej, restauracyjnej, różnych usług bez obawy o własne życie. Niestety fala takiej nielegalnej, niekontrolowanej, ja jeszcze raz podkreślam: niekontrolowanej migracji, stanowi ogólne zagrożenie.

Odniosła się także do roli Straży Granicznej, chwaląc funkcjonariuszy, ale krytykując polityczne decyzje, które – jej zdaniem – ograniczają ich działania. – Funkcjonariusze pokazywali przez wiele lat, iż są dobrze przygotowani, iż chcą bronić polskich granic. Niestety to są służby mundurowe, które też działają na rozkaz, który przekazywany jest często od bezpośrednich przełożonych, ale też domniemujemy, iż to są przekazywane rozkazy od władz politycznych. I pewne zachowania Straży Granicznej świadczą o tym, iż nie realizują tych swoich zadań w taki sposób, jaki powinni realizować. Dlatego my pamiętamy, co funkcjonariusze Straży Granicznej robili w obronie polskiej granicy wschodniej, na granicy polsko-białoruskiej. Wiemy, iż też są gotowi do podejmowania tego
wysiłku na granicy zachodniej, czy też północnej z Litwą i będziemy wspierać. Nie pozwolimy też, aby instrumentalnie ci funkcjonariusze byli wykorzystywani.

Posłanka wyraziła nadzieję, iż rząd wyciągnie wnioski z sytuacji w Europie Zachodniej i nie dopuści do podobnych problemów w Polsce. – Fala niekontrolowanej migracji stanowi ogólne zagrożenie – zaznaczyła.

– Władze próbują to bagatelizować, mówią o tym, iż straszymy mieszkańców, ale szanowni państwo, rozpoczyna się od kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu, kilkuset, kilku tysięcy nielegalnie pojawiających się w naszym kraju imigrantów. Później ta skala zaczyna narastać w sposób geometryczny i nie do opanowania. To stało się w Europie Zachodniej, dlatego takie sytuacje muszą być już na wstępie neutralizowane i podejmowane działania, które zablokują napływ nielegalnych imigrantów – podkreśliła Józefa Szczurek-Żelazko.

Na koniec przypomniała o trwającej zbiórce podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie unijnego paktu migracyjnego. – Zachęcamy do złożenia podpisu w tej sprawie. Podpisy będą zbierane przez naszych radnych, członków Prawa i Sprawiedliwości, a także w moim biurze poselskim – poinformowała. – Każdy głos jest ważny. Zadbajmy o to, aby nasz kraj był przez cały czas krajem bezpiecznym, pięknym, takim, jakim jest dotychczas.

Idź do oryginalnego materiału