Rewolucja na jednej z najpopularniejszych plaż. Kiedyś z tego słynęła, a teraz ma to być zakazane

1 dzień temu
Rio de Janeiro słynie m.in. z piaszczystych plaż i brazylijskiej muzyki. Co ważne, oba te elementy są ze sobą ściśle związane. niedługo jednak może się to zmienić za sprawą nowego zakazu, który budzi skrajne emocje. Ma on wejść w życie lada dzień, przy czym szczegóły mogą się jeszcze zmienić.
Plaże w Rio de Janeiro przyciągają tłumy nie tylko ze względu na piękne widoki, ale przede wszystkim panującą tam atmosferę. Miejsca te tętnią życiem, a wszystko to rozgrywa się przy energicznych dźwiękach samby. Takie sceny zobaczymy przede wszystkim na słynnej plaży Copacabana, ale też i na Ipanema oraz innych plażach w mieście. Niestety już w najbliższych dniach grająca tu muzyka może ucichnąć. Czego dokładnie dotyczy zapowiadany zakaz?


REKLAMA


Zobacz wideo Grodzenie - fenomen polskiej kultury? Socjolog: Przestrzeń publiczna należy do tego, kto ją zawłaszczy


Z czego słynie Rio de Janeiro? Tętniące życiem brazylijskie plaże mogą odejść w zapomnienie
Jak informuje portal Euronews, burmistrz Rio de Janeiro Eduardo Paes już w połowie maja wydał dekret ustanawiający nowe zasady dotyczące nabrzeża miasta. Swoją decyzję uzasadnił tym, iż chce zachować porządek miejski oraz zadbać o bezpieczeństwo publiczne i środowisko. Ponadto ma to zapewnić pokojowe relacje między turystami i mieszkańcami. W rezultacie tego 1 czerwca 2025 roku ma wejść w życie nowy zakaz dotyczący sprzedaży jedzenia i napojów, wynajmu krzeseł, głośników, a choćby organizowania koncertów na żywo w kioskach bez oficjalnych zezwoleń. Niektórzy przyjęli te nowiny z zadowoleniem. W grupie tej znaleźli się mieszkańcy dzielnicy Copacabana, ponieważ duża ich część to seniorzy. Inni jednak są całkiem odmiennego zdania.


Trudno sobie wyobrazić Rio de Janeiro bez bossa novy, bez samby na plaży. Podczas gdy świat śpiewa 'The Girl from Ipanema', my nie będziemy mogli grać jej na plaży


- stwierdził Julio Trindade, który pracuje jako DJ w kioskach, cytowany przez Euronews. Wiele osób obawia się, iż nowy zakaz zagraża dynamicznej kulturze plażowej Rio, a także muzykom i lokalnym sprzedawcom, którzy mogą mieć trudności lub wręcz nie być w stanie uzyskać pozwoleń. Oznaczałoby to zatem dla nich utratę źródła dochodu. Podjęto choćby próby zatrzymania wdrożenia dekretu lub przynajmniej jego modyfikację, ale jak dotąd bezskutecznie. Mimo to pozostało nadzieja.


Zakaz muzyki na plaży w Rio de Janeiro nie pozostało przesądzony. Pojawiła się alternatywna propozycja
W zeszłym tygodniu zgromadzenie miejskie omawiało projekt ustawy, który ma na celu uregulowanie korzystania z linii brzegowej, w tym plaż i promenad. Popiera on niektóre aspekty dekretu burmistrza, takie jak ograniczenie głośnej muzyki na plażach. Nie uwzględnia jednak wymogu, aby kioski musiały uzyskać zezwolenia na muzyków grających na żywo. Byłby to więc swoisty kompromis. Propozycja ta musi jeszcze zostać poddana oficjalnemu głosowaniu, przy czym nie wiadomo, czy nastąpi to przed 1 czerwca. Niemniej, jeżeli zostanie zatwierdzona, ustawa będzie miała pierwszeństwo przed dekretem.
Zobacz też: Felerny początek sezonu. Nowe lotnisko w Albanii wciąż zamknięte. Biura podróży odwołują oferty


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału