Dwie francuskie partie – skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) i skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI) – złożyły w poniedziałek dwa odrębne wnioski o wotum nieufności wobec powołanego w niedzielę rządu Sebastiena Lecornu. Wniosek LFI poparła część innych parlamentarzystów lewicy.
Podpisali się pod nim deputowani Partii Komunistycznej i Ekologów. Podobne wnioski LFI składała już wcześniej.
Głosy skrajnej lewicy i skrajnej prawicy nie wystarczą, aby parlament uchwalił wotum nieufności; potrzeba do tego 289 głosów. Przetrwanie rządu zależy od stanowiska Partii Socjalistycznej (PS).
Jej deputowany Philippe Brun powiedział w poniedziałek agencji Reutera, iż socjaliści nie poprą wotum nieufności, jeżeli rząd zawiesi reformę emerytalną z 2023 roku i jeżeli Lecornu zobowiąże się, iż nie będzie stosował artykułu 49.3 konstytucji. Chodzi o przepis umożliwiający obejście głosowania w parlamencie nad przyjmowanymi ustawami.
Według skrajnej prawicy jej wniosek o wotum nieufności mógłby zostać rozpatrzony w czwartek, 48 godziny po expose, które Lecornu wygłosi w parlamencie we wtorek po południu. (PAP)








![Władysław Kosiniak-Kamysz: Bezpieczeństwo Polski rozgrywa się teraz na Ukrainie [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/10/EAttachments9035904bc02d9e4bda84b943c819ee71bb6dd55_xl.jpg?size=md)








