No i stało się! Powiat łęczyński drży od politycznych wstrząsów. Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga, które wydawały się nie do ruszenia, właśnie straciły ster.
Na ich zgliszcza triumfalnie wkroczyło Prawo i Sprawiedliwość, które po zaledwie półtorarocznej przerwie wraca do starostwa. Dzisiejsza sesja rady powiatu to czysta polityczna jazda bez trzymanki – z dramatycznymi głosowaniami, niespodziewanymi zwrotami i nowym rozdaniem kart. Głównym bohaterem? Mariusz Fijałkowski, który dosłownie „wysadził z siodła” Teodora Kosiarskiego!
Odwołanie zarządu – pierwszy akt dramatu
Wszystko zaczęło się we wrześniu, gdy radni, w akcie samobójczego buntu, odwołali cały zarząd na czele ze starostą Danielem Słowikiem z PSL. To był sygnał: koalicja KO i Trzeciej Drogi trzeszczy w szwach. Mieli trzy miesiące na wybór następców, ale nikt nie chciał czekać. 16 października, na sesji rady powiatu, wybuchła bomba.
Fijałkowski kontra Kosiarski: pojedynek dekady
Pierwszy cios padł na Teodora Kosiarskiego, dotychczasowego przewodniczącego rady. Jedenastoma głosami radni wysłali go na polityczną emeryturę. Jego miejsce po szybkim głosowaniu zajął Mariusz Fijałkowski z PiS, który zgarnął aż 12 głosów. To on właśnie został bohaterem dnia – „wysadził z siodła” Kosiarskiego szybciej, niż ten zdążył powiedzieć „kolejne obrady”.
– Chciałbym podziękować za zaufanie i obiecuję, iż będę prowadził obrady w sposób merytoryczny, obiektywny i sprawny – zapewnił nowy przewodniczący.
Fijałkowski to doświadczony przedsiębiorca, wykładowca, radny i działacz lokalny. 11 lat temu był bardzo bliski wyrzucenia Kosiarskiego z fotela burmistrza. Wtedy zabrakło niewiele. Dzisiaj różnica była pokaźna. Jego wybór to symboliczny cios w serce opozycji – od dzisiaj to on będzie dyrygował radą.
Bitwa o starostwo: Reszka nokautuje Woźniaka
Ale to nie koniec. Głównym daniem sesji była walka o fotel starosty. Do walki stanęło dwóch kandydatów:
- Michał Woźniak (KO), wicestarosta, prawnik i mistrz pozyskiwania funduszy unijnych, lider Lokalnej Grupy Działania „Polesie”. Człowiek, który zna każdy paragraf i każdą dotację.
- Łukasz Reszka (PiS), były starosta świdnicki, politolog z MBA na Politechnice Lubelskiej. Doświadczony gracz samorządowy, mocno związany ze Świdnikiem.
Głosowanie? Reszka zgarnął 12 głosów, Woźniak tylko 5.
– Serdecznie dziękuję za zaufanie. Nie będę składał obietnic, ale gwarantuję państwu dialog i współpracę bez względu na sympatie i barwy polityczne, tak aby powiat się rozwijał, a mieszkańcy byli zadowoleni z rady powiatu jak również z zarządu – zapowiedział Reszka, wyciągając rękę do wszystkich.
Nowy zarząd: PiS dominuje, ale z sojusznikami
Reszka nie rządzi sam. Na wicestarostę radni wybrali Szymona Czecha z komitetu „Twój Samorząd” – to ukłon w stronę niezależnych. Resztę zarządu zdominowało PiS: Kamila Patalita, Łukasz Libera i Krzysztof Niewiadomski. Razem tworzą ekipę, która ma ambicje przywrócić powiatowi dawny blask (albo przynajmniej taki, jaki pamiętamy z lat PiS-owskiej dominacji).
Mieszkańcy już komentują na forach: jedni cieszą się z „powrotu do normalności”, inni martwią się o „polityczne czystki”. Jedno jest pewne – sesja 16 października zapisze się w historii jako dzień, gdy Fijałkowski i Reszka przejęli stery.
Mój komentarz?
będzie filmowy